Ukraiński gwiazdor nagle zaczął mówić o Polakach. Jasny przekaz
Ołeksandr Zinczenko to utytułowany ukraiński piłkarz, który od 2022 roku reprezentuje barwy Arsenalu. Ostatnio 28-latek zawitał do Polski, a konkretnie do Warszawy. Podczas pobytu w naszym kraju udzielił wywiadu kanałowi "Weszło". Zinczenko odniósł się m.in. do trwającej na Ukrainie wojny, dziękując Polakom za okazaną pomoc. - Otrzymujemy ją każdego dnia - powiedział.

Z pewnością każdy kibic Premier League doskonale kojarzy Ołeksandra Zinczenkę. Ukraiński zawodnik jest wychowankiem tamtejszego Monolitu, z którego w 2010 roku trafił do młodzieżowej drużyny Szachtara Donieck. Następnie przeszedł do rosyjskiego Ufa, a w lipcu 2016 roku za ponad dwa miliony euro wykupił go Manchester City. Boczny defensor od razu udał się na roczne wypożyczenie do PSV Eindhoven, po czym wrócił do Anglii.
W zespole "Obywateli" występował do 2022 roku. Wówczas za 35 milionów euro wykupił go Arsenal, gdzie Ukrainiec gra do dziś. W ostatnim czasie przybył do Warszawy, gdzie spędzał czas m.in. z zawodnikami swojej drużyny w grze Counter-Strike. 28-latek jest wielkim fanem tego tytułu, o czym opowiedział w rozmowie z "Weszło".
Gwiazda Arsenalu zwróciła się do Polaków. Chodzi o wojnę na Ukrainie. Jasny przekaz
W pewnym momencie Ołeksandr Zinczenko zwrócił się do polskich obywateli, nawiązując do trwającej wojny na Ukrainie. Piłkarz podziękował za wsparcie i pomoc, którą Polacy obdarzyli wschodnich sąsiadów zaraz po rozpoczęciu rosyjskiego najazdu.
Korzystając z okazji, chciałbym bardzo podziękować Polakom za pomoc, którą otrzymujemy każdego dnia. Wielu ukraińskich uchodźców mieszka w waszym w kraju. Z całego serca dziękuję. Bez tego byłoby znacznie trudniej
- Czuję ból. Straciliśmy i wciąż tracimy wielu obywateli. Nie mogę się doczekać, kiedy to się skończy. Naprawdę mam nadzieję, że stanie się to bardzo szybko - uzupełnił. W rozmowie z polskim portalem zawodnik Arsenalu poruszył również wątek Jakuba Kiwiora, czyli swojego kolegi z szatni. Pod koniec sezonu polski obrońca wskoczył do podstawowego składu drużyny Mikela Artety ze względu na uraz Gabriela.
- Kiwior radzi sobie świetnie. W trakcie sezonu straciliśmy Gabriela, a Jakub od razu wszedł na boisko i go zastąpił. Wygląda na to, że miał dużą pewność siebie przez cały czas, od kiedy dołączył do Arsenalu. Za każdym razem, gdy wychodzi na boisko, po prostu robi swoją robotę. Gra doskonale. Jestem z tego powodu szczęśliwy, bo to nie tylko dobry piłkarz, ale jeszcze lepszy człowiek - komplementował kolegę.
W ostatnim sezonie Zinczenko rozegrał w sumie 23 spotkania, w których zanotował jedną asystę i strzelił tyle samo goli. Jego kontrakt z Arsenalem wygasa 30 czerwca przyszłego roku.


