Puchar Świata wraca do Polski. Nasza mistrzyni chce błysnąć. "Biegam naprawdę szybko"
Puchar Świata we wspinaczce sportowej na czas po wielu latach wraca do Polski. Kiedy zawody rozgrywane były w Tarnowie, a teraz areną będzie miejsce wyjątkowe, czyli krakowski Rynek Główny. - Byłam małą dziewczynką, kiedy te zawody odbywały się w Tarnowie. Pamiętam je. Cieszę się, że Puchar Świata wraca do Polski - powiedziała Natalia Kałucka, była mistrzyni świata i aktualna mistrzyni Europy, w rozmowie z Interia Sport.

Spis treści:
Za nami trzy zawody w tegorocznym Pucharze Świata we wspinaczce sportowej na czas. Zawodniczki i zawodnicy we wspinaczce na czas dwukrotnie rywalizowali w Azji - Wujiang (Chiny) i Bali (Tajlandia) i raz w USA w Denver. Teraz PŚ przenosi się do Europy.
W dniach 5-6 lipca zawody odbędą się na krakowskim Rynku Głównym. Taki anturaż zapewni niesamowitą atmosferę. Dla kibiców ważna informacja - wstęp na zawody jest wolny!
Trzy starty i dwa miejsca na podium Polek w tegorocznym Pucharze Świata
W trzech pierwszych startach polskie zawodniczki dwukrotnie stawały na podium. Mistrzyni olimpijska Aleksandra Mirosław triumfowała na Bali, a w Denver druga była Natalia Kałucka.
- Dla mnie to są intensywne przygotowania do zawodów Pucharu Świata w Krakowie, bo jeszcze studiuję. Mam sesję i nadrabiam zaległości. Nie nudzę się. Cieszę się zatem, że z Tarnowa, gdzie mieszkam, mam blisko do Krakowa - przyznała Natalia Kałucka w rozmowie z Interia Sport.
Ona w 2023 roku wygrywała już przed własną publicznością. W Tarnowie została mistrzynią igrzysk europejskich, które organizowała Małopolska.
Byłam maluchem, kiedy Tarnów gościł Puchar Świata we wspinaczce. Teraz te zawody wracają do naszego kraju i bardzo się z tego cieszę. Na pewno większy będzie stres, bo jednak trudniej startuje się przed własną publicznością, ale dwa lata temu w Tarnowie pokazałam, że potrafię to robić. Mam nadzieję, że teraz w Krakowie pokażę podobny poziom mentalny i fizyczny
Niezwykłe wydarzenie na Rynku Głównym w Krakowie
Nie ma co ukrywać, że anturaż zawodów Pucharu Świata w Krakowie będzie niezwykły. Rynek Główny jest jednym z najbardziej niezwykłych miejsc na świecie. Zresztą we wspinaczce organizatorzy bardzo często szukają takich atrakcyjnych lokalizacji.
- Kiedy startujemy w dużych miastach, to arena naszych zmagań zazwyczaj jest w niesamowitym miejscu i na wysokim poziomie. Fajnie, że Polska też nie będzie odstawała poziomem od innych Pucharów Świata. Mam nadzieję, że innym zawodniczkom spodoba się w Krakowie, bo wiele z nich będzie w tym mieście pierwszy raz - opowiadała Kałucka.
Ludzie-pająki Rynek Główny w Krakowie opanują już w sobotni (5 lipca) poranek. Wszystko zacznie się dwoma biegami praktycznymi, które są czymś w rodzaju treningów i serii próbnej w skokach narciarskich. Na godz. 12.00 zaplanowano kwalifikacje. Z kolei w niedzielę (6 lipca) finały zostały zaplanowane na godz. 12.05.
Natalia Kałucka: biegam coraz szybciej
Od grudnia ubiegłego roku trenerem sióstr Kałucki - Natalii i Aleksandry jest Aleksander Huszczo.
Współpraca układa się dobrze. Na pewno zrobiłam duży progres fizyczny w tym roku. Biegam naprawdę szybko. Moje czasy treningowe są dużo, dużo lepsze niż w ubiegłym roku. To pokazuje, że zmiana trenera była dobrą decyzję, bo wskakuję na wyższy poziom i mam nadzieję, że pokażę to w Krakowie
Ona w przeciwieństwie do siostry-bliźniaczki ma już na koncie starty w Pucharze Świata w tym roku. Aleksandra wróci do rywalizacji dopiero w zawodach w Krakowie. Pierwszą część sezonu poświęciła na studia w Edynburgu.
- Jesteśmy z siostrą młodymi zawodniczkami, ale mamy wielkie doświadczenie, bo startujemy już od wielu lat. Byłyśmy jeszcze nastolatkami, kiedy startowałyśmy w zawodach Pucharu Świata i w mistrzowskich imprezach. Ola zatem nie powinna mieć problemu z tym, że tak długo nie startowała. Wierzę w to, że poradzi sobie mentalnie - zapewniała Natalia.
Wielkie sukcesy sióstr Kałuckich
Siostry Kałuckie są niezwykle utytułowana. Natalia w 2021 roku była mistrzynią świata. Jet ona też aktualną mistrzynią Europy. Wygrywała też igrzyska europejskie, a od 2022 roku nie schodzi z podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zresztą po triumf w niej sięgnęła w 2023 roku. Do tej pory dziewięciokrotnie stawała na podium zawodów PŚ. Raz wygrała. To było w 2023 roku w szwajcarskim Villars.
Aleksandra to brązowa medalistka olimpijska ostatnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. W 2022 roku była wicemistrzynią Europy. W tym samym roku zdobyła też Puchar Świata. Także dziewięciokrotnie stawała na podium zawodów PŚ. I też raz wygrała - w 2022 roku w Edynburgu.
Przed rywalizacją w Krakowie Natalia Kałucka jest trzecia w klasyfikacji generalnej PŚ. Przed nią są dwie Chinki Lijuan Deng i Yafei Zhou. Aleksandra Mirosław zajmuje szóste miejsce.
- Fajnie byłoby znowu zdobyć Puchar Świata. Tyle że ostatni start w PŚ jest w Chinach na dwa tygodnie przed mistrzostwami świata w Seulu (21-28 września - przyp. TK). Nie wiem zatem, czy wystartuję w Chinach. Poza tym dziewczyny też przyspieszyły w tym roku. Poziom jest naprawdę wysoki. Cieszy to, że w Krakowie ma być naprawdę znakomita obsada - zakończyła Kałucka.
Zobacz również:
- Daria Abramowicz wywołana do tablicy przez Mirosław. Natychmiastowa odpowiedź
- Potwierdzają się niesamowite doniesienia o Oli Mirosław. Trochę ponad 6 sekund i koniec, oto kulisy
- Sensacyjna wpadka Aleksandry Mirosław. Rozczarowanie w Wujiang, zabrakło 0,01 sekundy
- Aleksandra Mirosław rozpoczęła walkę w Pucharze Świata. Dwie Polki poza stawką


