Wielkimi krokami zbliżają się XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Awans do Paryża wywalczyli już m.in. polscy siatkarze, którzy znakomicie spisali się w kwalifikacjach olimpijskich w Chinach. Wiele wskazuje na to, że w kadrze "Biało-Czerwonych" na imprezę czterolecia nie zabraknie Bartosza Bednorza, który, choć w ostatnim czasie był głównie zawodnikiem rezerwowym, jest jednym z siatkarzy, na których Nikola Grbić z pewnością może liczyć. Bednorz poza parkietem unika tematu siatkówki. "Nie chciałbym tracić swojego życia prywatnego" Bartosz Bednorz o psychice sportowców. "Nie każdy jest sobie w stanie poradzić z presją" Bartosz Bednorz odwiedził Aleksandrę Szutenberg w studiu "Podcastu Olimpijskiego" Interii Sport, aby porozmawiać na tematy nie tylko związane stricte z karierą siatkarską. Zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zapytany został m.in. o to, jak radzi sobie z presją na boisku oraz na czyje wsparcie może liczyć w życiu codziennym. Jak się okazuje, 29-latek wiele zawdzięcza m.in. swoim byłym partnerkom, które zawsze wspierały go w trudnych momentach. Reprezentant naszego kraju przyznał, że niezależnie od sytuacji jego najwierniejszymi kibicami są jego bliscy. "Rodzina zawsze jest z tobą. I wsparcie rodziny zawsze jest dla mnie najważniejsze. Ja je zawsze miałem, mam to szczęście. Bardzo często podnosili mnie na duchu. Natomiast teraz już jest taki moment, że ja czasami nawet wolę pobyć sam i gdzieś tam sam sobie to wszystko przetrawić. I radzę sobie z tym" - oznajmił. To ona pomaga Śliwce radzić sobie z presją. "Rozumie wiele problemów" Zdaniem Bartosza Bednorza ogromną rolę w życiu każdego sportowca odgrywają takie postacie jak psycholog sportowy, czy coach mentalny. 29-latek przyznał, że sportowcy nie powinni bać się rozmawiać o swoich problemach i sięgać po profesjonalną pomoc. "Uważam, że to jest bardzo przydatne w sporcie. Nie uważam, że to jest taki must-have, że bez tego sobie nie poradzisz, natomiast uważam, że są sportowcy, którzy powinni gdzieś tam mieć swojego takiego mentora, psychologa sportowego, coacha mentalnego, dlatego, że nie każdy jest sobie w stanie poradzić z tą presją, która jest na boisku" - przyznał. 29-latek sam wielokrotnie korzystał z pomocy profesjonalistów i choć stara się radzić sobie ze swoimi problemami we własnym zakresie, sam często zmaga się z nadmiernym odczuwaniem presji i brakiem pewności siebie. Przejmujące wyznanie polskiej siatkarki. Już chciała powiedzieć "dość"