Felix Sienra dożył wspaniałego wieku 107 lat. Kochał wodę i żeglarstwo, był wybitnym żeglarzem, który w barwach Urugwaju zajął szóste miejsce na igrzyskach olimpijskich w Londynie w 1948 roku. Zawody odbywały się wtedy w kurorcie Toquay nad Kanałem La Manche na Półwyspie Kornwalijskim - to miejsce znane ze specyficznego klimatu, przez co nazywane jest "angielskim Lazurowym Wybrzeżem". Urugwajczyk ścigał się w klasie Firefly, którą wygrał duński żeglarz Paul Elvstrøm. Szóste miejsce było jednym z lepszych występów urugwajskich olimpijczyków, którzy z tych igrzysk przyjechali z dwoma medalami w wioślarstwie - jednymi z dziesięciu zdobytych w ogóle w dziejach igrzysk. Felix Sienra - kibic mundialu w 1930 roku O Felxie Sienrze mówiło się, że jeszcze w wieku 100 lat brał udział w rejsach żeglarskich i nigdy nie pozbył się miłości do żeglowania, podobnie jak i do piłki nożnej. Był kibicem pierwszego mundialu rozgrywanego w 1930 roku w Urugwaju, siedział na trybunach. Do tej pory był jedną z ostatnich osób na świecie, które widziały to na własne oczy. Sienra wspominał, że jako 14-letni chłopiec zasiadł na widowni np. meczu finałowego Urugwaju z Argentyną i bardzo to przeżył. O śmierci swego olimpijczyka poinformował urugwajski komitet olimpijski, który napisał, że Felix Sienra był uważany za najstarszego olimpijczyka świata.