Krok w stronę wsparcia Rosji i Białorusi zrobiła nawet Organizacja Narodów Zjednoczonych, a konkretnie kierowana przez Austriaka Volkera Türka wysoka komisja ds praw człowieka. Może to zaskakiwać, bo komisja nie ujęła się w tym sporze za Ukrainą i ofiarami agresji rosyjskiej na ten kraj, ale właśnie za sportowcami z Rosji i Białorusi. Jak czytamy w stanowisku komisji ONZ: "Wzywamy MKOl do przyjęcia decyzji w tym kierunku i pójścia dalej, zapewniając niedyskryminację żadnego sportowca ze względu na jego narodowość". Wykluczenie z igrzysk olimpijskich - rzadkie przypadki Jest to w zasadzie jednoznaczne ze stanowiskiem MKOl, w którym wyraził on mniej więcej to samo - że nie można dyskryminować zawodników z uwagi na paszport, a zatem wykluczać z udziału w igrzyskach żadnego kraju, no chyba że on sam z nich zrezygnuje. W dziejach igrzysk olimpijskich takich sytuacji mieliśmy istotnie bardzo niewiele. Oto one: - W 1920 roku usunięto z udziału w igrzyskach w Antwerpii państwa centralne z czasu pierwszej wojny światowej, obarczane winą za jej rozpętanie - były to Niemcy, Turcja, Bułgaria, Austria, a także Węgry, chociaż te utworzyły nowe państwo, ale w chwili wybuchu konfliktu były częścią Austro-Węgier. Co ciekawe, sankcje nie spadły na innych członków monarchii np. Czechosłowację, która debiutowała w Antwerpii, czy też Polskę, która igrzyska 1920 roku opuściła, ale z własnej woli, zajęta wojną z bolszewikami - W 1948 roku wykluczono z igrzysk w Londynie dwa państwa Osi tj. Niemcy i Japonię. Dopuszczone zostały Włochy i inni sojusznicy Hitlera jak Węgry, wystąpiła też Austria, zabrakło za to Bułgarii i Rumunii. - W 1960 roku z igrzysk w Rzymie wykluczono Indonezję, prowadzącą krwawą wojnę domową - W 1964 roku z igrzysk w Tokio wykluczono Republikę Południowej Afryki za prowadzoną politykę segregacji rasowej i apartheidu. Wykluczenie trwało do 1988 roku włącznie. W 1972 roku wykluczono też Rodezję, aż do powstania Zimbabwe i jego debiutu w Moskwie w 1980 roku. - W 2000 roku z igrzysk w Sydney usunięto Afganistan za rządy talibów, łamanie praw człowieka i dyskryminację wobec kobiet - W 2010 roku z igrzysk zimowych wyleciał Kuwejt w ramach sankcji za ingerencję rządu tego kraju w sprawy komitetu olimpijskiego - W 2014 roku z zimowych igrzysk w Soczi usunięto Indie za machlojki związane z ich startem w Igrzyskach Commonwealthu Z kolei w czwartek rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karine Jean-Pierre, nie sprzeciwiła się temu, by poszczególni sportowcy z Rosji lub Białorusi startowali na igrzyskach olimpijskich, o ile jest "absolutnie jasne", że nie reprezentują oni swoich ojczystych krajów. To kolejne mocne wsparcie decyzji MKOl, tym razem ze Stanów Zjednoczonych. CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie przechodzą sami siebie. Żądają wykluczenia z igrzysk... Polski! Najostrzej wobec decyzji MKOl opowiada się na razie, rzecz jasna, Ukraina, a także Polska, Litwa, Łotwa i Estonia. Dwa ostatnie kraje jako pierwsze jawnie zagroziły bojkotem igrzysk z udziałem Rosji i Białorusi.