Siedmioro rosyjskich szermierzy startuje w mistrzostwach świata, które w dniach 22-30 lipca odbędą się w Mediolanie. Wystąpią oczywiście w neutralnych barwach i tylko w konkurencjach indywidualnych. Międzynarodowa Federacja Szermiercza (FIE) jeszcze przed decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zdecydowała, że sportowcy z Rosji i Białorusi będą mogli wrócić na międzynarodowe imprezy. I faktycznie ostro wzięli się do pracy, bowiem kilkoro rosyjskich gwiazd zostało odrzuconych za to, że reprezentują kluby związane z resortami siłowymi. Śledztwo Ukrainy przyniosło efekt. Policzek dla Rosjan Skandal na MŚ. Rosjanin triumfuje bez walki Mimo to, jak pokazuje przykład Leilii Piriewej, sito FIE nie jest do końca szczelne. Dlatego w Mediolanie pojawiło się sporo obaw o kontrowersje, czego niestety finalnie nie udało się uniknąć. Warto przypomnieć, że decyzją ukraińskiego rządu, sportowcy z tego kraju nie startują w konkurencjach, do których dopuszczono Rosjan. Stąd w Mediolanie poza rywalizacją drużynową, gdzie rosyjskich i białoruskich sportowców zabraknie, indywidualnie Ukraińcy będą mieć tylko kilka startów. I właśnie w takiej sytuacji doszło do skandalu podczas rywalizacji szpadzistów. W 1/64 finału brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Tokio Ihor Rejzlin miał walczyć z Rosjaninem Wadimem Anochinem. Ukrainiec, zgodnie z zapowiedziami, nie pojawił się na planszy. Rosjanin, walczący w neutralnych barwach, awansował więc do kolejnej fazy bez stoczenia pojedynku. W szermierce zawodnicy po zakończonej walce mają obowiązek podania sobie ręki. Dlatego nawet gdyby Rejzlin zdecydował się walczyć, doszłoby do sporego zgrzytu. Ukraińcy się ugną? Może nastąpić zmiana polityki Być może niebawem do takich sytuacji nie będzie już dochodzić. Z jednej strony cały czas nie wiadomo, jak zachowa się MKOl, który jak dotąd nie zamierza dopuszczać Rosjan do startu na igrzyskach w narodowych barwach. Z drugiej, zaczyna kruszeć też opór Ukraińców. Nowe światło na tę kwestię rzuca wypowiedź ministra młodzieży i sportu Ukrainy Wadyma Hutcajta, który podczas niedzielnego wystąpienia w telewizji nie wykluczył, że reprezentanci jego kraju będą rywalizowali u boku Rosjan i Białorusinów. Oczywiście pod pewnymi warunkami. Rosjanie jednak nie wystąpią na IO?