Włada Nikołczenko, brązowa medalistka mistrzostw Europy w gimnastyce artystycznej, była jedną z gwiazd międzynarodowym turnieju "Warszawska Jesień". Najwyraźniej jednak nasza stolica i w ogóle nasz kraj nie przypadł jej do gustu, czego wyraz dała w mediach społecznościowych, obrażając Polskę i jej mieszkańców. A jednak, Rosjanie się wycofują, minister potwierdza. Triumf MKOl Skandal po wypowiedzi Ukrainki. Natychmiastowa reakcja władz Wypowiedź Nikołczenko wywołała skandal, na który jednak natychmiast zareagowała Ukraińska Federacja Gimnastyczna, która potępiła jej słowa. W wydanym przez federację komunikacie znalazły się przeprosiny dla Polaków a także zapowiedź kary dyscyplinarnej dla zawodniczki. "Ukraińska Federacja Gimnastyczna informuje, że wszczęto postępowanie dyscyplinarne na podstawie wypowiedzi gimnastyczki Włady Nikołczenko zamieszczonych na jej stronie w serwisie społecznościowym Instagram. Bardziej szczegółowe informacje na temat tej sytuacji będziemy mogli podać w późniejszym terminie" - czytamy w komunikacie. Sama zawodniczka także się zreflektowała i opublikowała nowy post z przeprosinami i tłumaczeniem swojego zachowania. Co dalej z igrzyskami w Polsce? Wielki projekt PiS może upaść