"Uważamy to za niesprawiedliwe. Nasze stanowisko jest dobrze znane. Stanowczo sprzeciwiamy się upolitycznieniu sportu" - powiedział na codziennej konferencji prasowej Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Władimira Putina. Według niego "rosyjscy sportowcy muszą mieć prawo do udziału w międzynarodowych zawodach. Będziemy nadal współpracować ze wszystkimi, w tym z MKOl-em, w obronie praw naszych sportowców". Podwójne standardy wobec Rosjan. MKOl oskarża polityków. "Godne ubolewania" Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił w czwartek, że nie uwzględni Rosji i Białorusi na liście zaproszeń, które wyśle 26 lipca do wszystkich narodowych komitetów olimpijskich na świecie, do udziału w igrzyskach w Paryżu. To jednak nie oznacza, że sportowcy z obu tych krajów we Francji nie wystartują. IO Paryż. W Rosji nie zgadzają się ze stanowiskiem MKOl-u Choć sportowcy z obu krajów, na których nałożono sankcje po rosyjskiej interwencji wojskowej na Ukrainie w lutym 2022 roku, wrócili już do większości zawodów pod neutralną flagą, MKOl zastrzegł, że decyzję o ich statusie podejmie "we właściwym czasie". Rosyjski minister sportu Oleg Matycyn uznał, że decyzja MKOl-u jest aktem dyskryminacji, która narusza zasady olimpizmu. MKOl tradycyjnie rozsyła zaproszenia na igrzyska około rok przed ceremonią otwarcia. Impreza w Paryżu planowana jest na 26 lipca-11 sierpnia 2024. Legenda sporty wzywa Unię Europejską. "Zakażcie wreszcie startów w Rosji" Rosjanie już podczas trzech ostatnich igrzysk olimpijskich, zarówno zimowych jak i letnich, występowali nie jako kraj, ale komitet olimpijski. Wiązało się to jednak ze złamaniem zasad dopingowych.