Hidalgo na antenie stacji TMC powiedziała, że chociaż infrastruktura igrzysk będzie zabezpieczona, "są dwie rzeczy, na które nie będziemy gotowi", a mianowicie transport i problem bezdomności. Jeśli chodzi o transport, "nadal mamy problemy z codziennymi kwestiami transportowymi i nadal nie osiągamy komfortu i punktualności potrzebnej paryżanom". "Są miejsca, gdzie transport nie będzie gotowy i nie będzie wystarczającej liczby pociągów". Na niecały rok przed rozpoczęciem wydarzenia infrastruktura transportowa w Paryżu jest już pod ogromną presją, a zarówno osoby dojeżdżające do pracy, jak i turyści skarżą się na słabą częstotliwość, przeludnienie i nieczystość. ONZ wzywa do poszanowania "rozejmu olimpijskiego". Rosja mówi o "hipokryzji i cynizmie" Przeciwnicy polityczni od razu zaatakowali mer za tę wypowiedź, która w tym miesiącu już znalazła się pod presją po tym, jak wyszło na jaw, że w październiku przedłożyła oficjalną podróż na terytorium francuskie na Pacyfiku na rzecz dwutygodniowej prywatnej wizyty w wakacyjnym raju. Krytycy nazwali tę sprawę "Tahitigate" i oskarżyli mer o próbę ukrycia swojej nieobecności poprzez umieszczenie jej archiwalnych zdjęć z Paryża na kanałach mediów społecznościowych, w tym wideo przedstawiającego jej jazdę na rowerze wzdłuż Sekwany. Hidalgo stanowczo jednak zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom. IO Paryż 2024. Atakują Anne Hidalgo Minister transportu Clement Beaune, bliski sojusznik centrowego prezydenta Emmanuela Macrona, oskarżył Hidalgo o nieobecność na posiedzeniach komisji mających na celu omawianie infrastruktury transportowej. "Pani Hidalgo tam nie ma, nie uczestniczy w spotkaniach roboczych, ale ma swoje zdanie dla innych. Jaki ona ma szacunek dla naszych urzędników i paryżan!" - napisał portalu społecznościowym. "Będziemy gotowi" - napisała z kolei Valerie Pecresse, szefowa regionu Ile-de-France obejmującego Paryż, dziękując pracownikom transportu za ich wysiłki. "To ogromne wspólne dzieło, którego nieobecna mer nie powinna zniweczyć" - dodała. Obawa o odwołanie igrzysk olimpijskich w Paryżu. Thomas Bach niezwłocznie reaguje Jeśli chodzi natomiast o sytuację bezdomnych, Hidalgo stwierdziła, że chce wykorzystać igrzyska olimpijskie jako szansę na znalezienie długoterminowego rozwiązania problemu osób śpiących na ulicach i na stacjach metra w Paryżu. "Wszyscy zgadzają się co do konieczności poczynienia postępów. Musimy poczynić postępy, ale to jeszcze nie wszystko" - stwierdziła. Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia 2024 roku.