Polski Komitet Olimpijski zorganizował w środę czwartą Olimpijską Lożę Prasową. Jako że do igrzysk pozostało tylko 37 dni, to właśnie wokół nich toczyły się rozmowy. Spotkanie uświetnili swoją obecnością Mateusz Ponitka, Aleksander Balcerowski i Jeremy Sochan, którzy niebawem powalczą o wymarzony awans na turniej w Paryżu. Do igrzysk w Paryżu niewiele ponad miesiąc Do igrzysk olimpijskich w Paryżu pozostało zaledwie 37 dni. W związku z tym Polski Komitet Olimpijski zdecydował się na zorganizowanie czwartej Olimpijskiej Loży Prasowej. W jej trakcie dziennikarze mieli okazję, by porozmawiać z szefostwem PKOl na temat nadchodzącego, niezwykle istotnego, turnieju. Środowe spotkanie skupiało się na kwalifikacjach do paryskiej imprezy. Rzecz jasna, Polacy mają wielkie medalowe nadzieje. Kibice liczą, że lekkoatleci potwierdzą swoją dyspozycję z Tokio, a do tego wiążą spore oczekiwania wobec tenisistów czy siatkarzy. Niedawno też prawo do wzięcia udziału w igrzyskach olimpijskich wywalczyli koszykarze 3x3. Ważnym ogłoszeniem podczas czwartej Olimpijskiej Loży Prasowej dotyczyło zaś Domu Polskiego. Strona internetowa na dobre ruszy od 20 czerwca, a sam budynek mieścić się będzie w Lasku Bulońskim, niedaleko kortów im. Rolanda Garrosa. Tam spotykać się będą nie tylko sportowcy i dziennikarze, ale i kibice, chcący aktywnie wspierać swoich ulubieńców podczas nadchodzącego turnieju. Koszykarze przełamią fatalną serię? Piesiewicz nie ma wątpliwości Niespodzianką przyszykowaną przez prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego było zaproszenie na środowe spotkanie trzech reprezentantów Polski w koszykówce. Byli to Mateusz Ponitka, Aleksander Balcerowski i Jeremy Sochan. Wszyscy ci zawodnicy wciąż walczą o możliwość wzięcia udziału w nadchodzących igrzyskach olimpijskich. Przed nimi piekielnie trudna droga. Na początku lipca Polacy zmierzą się z Bahamami oraz Finlandią, a w obu ekipach występują solidni zawodnicy z NBA. Awans do półfinałów wywalczą dwie najlepsze drużyny. Tam czekać już będą dwa najlepsze zespoły z grona: Hiszpania, Liban i Angola. Na turniej w Paryżu trafi tylko jeden z zespołów z tego grona. Radosław Piesiewicz emanował jednak optymizmem i zapewniał, że wierzy w sukces biało-czerwonych. Podkreślał, że 44-letnia przerwa to zbyt długo. Faktem jest, że ostatnio polscy koszykarze 5x5 wystąpili na igrzyskach olimpijskich w 1980 roku. Reprezentanci Polski podkreślali, że najbliższe dni i tygodnie spędzą na wypracowywaniu schematów gry z Jeremym Sochanem, który niedawno dołączył do drużyny. Zawodnik San Antonio Spurs ma, jak dotąd, na koncie zaledwie jedno spotkanie w narodowych barwach, ale to się niebawem zmieni. 21-latek podkreślał, że między europejską a amerykańską koszykówką istnieją spore różnice, ale zrobi wszystko, by dopomóc drużynie w wymarzonym awansie do turnieju w Paryżu. O to jednak - pomimo niezwykłego entuzjazmu prezesa PKOl - nie będzie wcale łatwo. Biało-czerwoni kluczowe zmagania rozpoczną w środę 3 lipca starciem z Bahamami. Dzień później zmierzą się z Finlandią. Igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia.