W sobotni poranek 7 października cały świat obiegły smutne informacje, które otworzyły kolejny rozdział w historii konfliktu trwającego od wielu dekad. Palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas niespodziewanie zaatakowała Izrael. Tylu ofiar wojennych wśród Izraelczyków nie było od 1973 roku. Premier kraju Benjamin Netanjahu przyznał, że jego państwo jest "w stanie wojny" i rozpoczął kontratak. Interwencja militarna Izraela spowodowała, że również wśród Palestyńczyków pojawiło się tysiące ofiar, w tym wiele dzieci, co spowodowało ogromne poruszenie w całym świecie arabskim. Nie ominęło też sportowców. Głos w tej sprawie, nawołujący do położenia kresu masakrom, zabrał Egipcjanin Mohamed Salah. W bardzo mocnych słowach wypowiedziała się także zaangażowana w działalność charytatywną Ons Jabeur, jedna z czołowych tenisistek świata. Tunezyjka poszła zresztą o krok dalej i przekazała część nagród na pomoc palestyńskich dzieciom, które ucierpiały na skutek ataku Izraela na Strefę Gazy. UEFA wydała decyzję ws. Izraela. Specjalny komunikat Twarde stanowisko MKOl w sprawie Izraela Pośrodku tego wszystkiego znajduje się świat sportu i sportowców, a igrzyska w Paryżu w 2024 r. są tuż za rogiem. W związku z tym MKOl wypowiadał się już zarówno na temat aspektów sportowych, jak i bezpieczeństwa. Niemiecka agencja informacyjna DPA opublikowała oświadczenie rzecznika, w którym zapewnia, że MKOl nie będzie angażował się w żadne zachowania dyskryminujące wobec izraelskich sportowców. Przywołano przykład z igrzysk w Tokio, gdzie algierski judoka Fethi Nourine wycofał się, aby uniknąć potencjalnej konfrontacji z izraelskim sportowcem Toharem Butbulem, w wyniku czego MKOl nałożył na sportowca i jego trenera zawieszenie na 10 lat. Podniesiono również kwestię ewentualnego bezpieczeństwa, wspominając niesłane wydarzenia z Monachium z 1972 roku. Komitet Organizacyjny Paryż 2024 pod przewodnictwem Toni Estanguet podkreślił, że bezpieczeństwo od początku było integralną częścią projektu. W momencie uruchomienia projektu Francja była już celem ataków. Władze i Paryż 2024 zapewniły, że bezpieczeństwo jest najwyższym priorytetem powodzenia Igrzysk. Kapitan pod ochroną policji. "Zagrożenie stało się faktem" Rosjanie naciskają na MKOl. Mocna kontra Międzynarodowy Komitet Olimpijski musi zmagać się jednak z naciskami w sprawie Izraela. Płyną one nie tylko z krajów arabskich, ale także z Rosji, która stara się wykazać, że stosowane są podwójne standardy. I jej wykluczenie również jest niezgodne z prawem. "Żądamy jasnego i jednoznacznego odrzucenia przez MKOl praktyki podwójnych standardów, równego traktowania wszystkich sportowców bez wyjątku i braku dyskryminacji z jakiegokolwiek powodu" - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Kontra ze strony MKOl była jednak dla Rosjan bolesna. A jednak to nie plotki. Rosjanie potwierdzają po skandalu