Polski olimpijczyk podejrzany o doping komentuje sprawę. Wydał prośbę do kibiców i mediów
Polska Agencja Prasowa poinformowała we wtorek, że w organizmie Norberta Kobielskiego znaleziono niedozwolony środek. Podała, że jego sprawę bada Athletics Integrity Unit, czyli niezależna organizacja powołana przez World Athletics do badania uczciwości w lekkoatletyce. Sam zainteresowany w środę opublikował post na Facebooku, w którym zaznaczył, że nie ma postawionych zarzutów i nie jest zawieszony, więc przygotowuje się do igrzysk w Paryżu.

Norbert Kobielski może mieć poważne kłopoty. We wtorek Polska Agencja Prasowa poinformowała nieoficjalnie, że w jego organizmie wykryto niedozwolony środek. Miało się to stać na kontroli po jednym z polskich mityngów, prawdopodobnie tym w Opolu (16 maja). - Nie ma żadnej sprawy, nie potwierdzam takich informacji. Normalnie przygotowuję się do igrzysk, idę na trening - skomentował wtedy sprawę sam zainteresowany.
To jednak nie zamyka tematu, bo według PAP za 2-3 dni ma pojawić się oficjalny komunikat Athletics Integrity Unit, niezależnej organizacji powołanej w życie przez World Athletics w celu badania uczciwości rywalizacji w królowej sportu. Polski Związek Lekkiej Atletyki nie wydał żadnego komunikatu, a dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski wskazał, że nie zajmuje się tą sprawą. Potwierdził jednak, że sprawa Kobielskiego istnieje.
- Czekamy na rozstrzygnięcia federacji międzynarodowej i jest za wcześnie, żeby wychodzić z informacjami do opinii publicznej - zaznaczył.
Skoczek wzwyż po raz kolejny zabrał głos w środę. Na swoim profilu na Facebooku opublikował post, w którym nie wniósł do całej sytuacji nowych faktów, ale niejako przypomniał o istnieniu zasady domniemania niewinności. Dodał, ze to jego ostatni komentarz.
"Szanowni Państwo, w nawiązaniu do publikacji medialnych informujących o naruszeniu przeze mnie przepisów antydopingowych, chce wyraźnie oświadczyć, że nie postawiono mojej osobie zarzutów naruszenia przepisów antydopingowych, jak również nie jestem tymczasowo zawieszony, a przez to mogę w pełni uczestniczyć w przygotowaniach i współzawodnictwie sportowym. Ponadto niezmiennie moim celem jest wywalczenie dla Polski jak najlepszego wyniku podczas zbliżających się Igrzysk Olimpijskich w Paryżu" - rozpoczął wpis (pis. oryginalna).
Proszę by kibice, przedstawiciele środowiska sportowego, a przede wszystkim przedstawiciele mediów nie wydawali przedwcześnie wyroków w mojej sprawie. Ponadto dla dobra zaistniałej sytuacji oraz moich przygotowań do najważniejszych zawodów w życiu wstrzymam się z dalszym komentowanej sprawy w przestrzeni publicznej, pozostając do pełnej dyspozycji wszystkich organów antydopingowych (krajowych i międzynarodowych)
Kobielski był szóstym zawodnikiem ostatnich mistrzostw Europy w Rzymie. W CV ma także dziesiąte miejsce na zeszłorocznych mistrzostwach świata w Budapeszcie. Wydaje się, że w najbliższych kilkudziesięciu godzinach dowie się, czy będzie mógł powalczyć o wysokie lokaty także na igrzyskach.
