Za kilka miesięcy rozpocznie się największa sportowa impreza tego roku - Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Do Francji przyjadą sportowcy z całego świata, w tym także przedstawiciele z Rosji i Białorusi, co dla wielu światowych nacji było dużym zaskoczeniem. Po rozpoczęciu przez wojska Władimira Putina działań wojennych w Ukrainie apelowano o wycofanie z wszystkich rozgrywek sportowców pochodzących z krajów agresorów. W grudniu ubiegłego roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że zawodnicy ze wspomnianych państw będą mogli walczyć o medale w Paryżu. Zgłoszeni sportowcy muszą jednak spełniać określone warunki: rywalizacja bez eksponowania symboli narodowych: flag, emblematów i zakaz odśpiewania hymnów państwowych. "Rada Wykonawcza (EB) Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) zdecydowała, że indywidualni neutralni sportowcy (AIN), którzy zakwalifikowali się w ramach istniejących systemów kwalifikacji federacji międzynarodowych (IF), zostaną uznani za kwalifikujących się do udziału w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024. Indywidualni neutralni sportowcy to sportowcy z rosyjskim lub białoruskim paszportem" - brzmiał oficjalny komunikat związku. Francja dba o bezpieczeństwo przed igrzyskami olimpijskimi. Zwiększono kontrolę W związku z obowiązującym w stolicy Francji zagrożeniem terrorystycznym, władze kraju podjęły decyzję o zwiększeniu kontroli. Środki bezpieczeństwa zostaną wdrożone w kraju od 26 lipca do 8 września, czyli od rozpoczęcia igrzysk, do zakończenia paraolimpiady. Jak podały zagraniczne media, niektórzy paryżanie przez kilka tygodni będą musieli korzystać ze specjalnego kodu QR, który umożliwi im przemieszczanie się po określonych strefach w kraju. "Konieczna będzie wcześniejsza rejestracja na platformie cyfrowej, podanie określonej liczby dokumentów potwierdzających, adresu i nie tylko" - przekazał komendant policji Laurent Nunez na łamach dziennika "Le Parisien". A to nie koniec, bowiem przekazano także, że w wielu dzielnicach stolicy kraju podczas imprezy sportowej będzie obowiązywał zakaz poruszania się pojazdów. Polska pomoże Francji na igrzyskach olimpijskich. Minister wysłał wiadomość Jak się okazuje, do Paryża nie pojadą jedynie polscy sportowcy, kibice i działacze, ale także nasi żołnierze. Informację potwierdził Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Polityk zamieścił na portalu X wiadomość, w której zaznaczył, że część mundurowych uda się do Francji z psami, które będą przeszkolone pod kątem wykrywania ładunków wybuchowych. ''Siły Zbrojne RP dołączą do międzynarodowej koalicji powołanej przez Francję w celu wsparcia przygotowań i zabezpieczenia Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2024 roku. Do Paryża zostanie skierowana grupa zadaniowa naszych żołnierzy, w tym przewodników z psami. Jej głównym celem będzie podejmowanie działań związanych z wykrywaniem ładunków wybuchowych i przeciwdziałania zjawiskom terrorystycznym'' - czytamy w oświadczeniu polityka.