Już za kilkanaście tygodni Paryż stanie się światową stolicą sportu. W tym europejskim mieście zorganizowane zostaną bowiem XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie, podczas których reprezentanci państw z całego świata walczyć będą o medale w 38 dyscyplinach. Francuzi w pocie czoła przygotowują się do jednej z najbardziej prestiżowych imprez sportowych. W czwartek 4 kwietnia odbyło się oficjalne otwarcie wartego 154 miliony funtów (około 770 mln złotych) luksusowego Centrum Sportów Wodnych. Podczas tego eventu na basenach swoje umiejętności zaprezentowali utytułowani pływacy, w tym m.in. Alexis Jandard, multimedalista mistrzostw świata, który reprezentował Francję na XXXII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Rekordzistka świata rezygnuje z igrzysk. Rosjanka mówi o "wstydzie" po decyzji MKOl-u Wpadka Alexisa Jandarda podczas otwarcia ośrodka sportowego we Francji Panowie podczas otwarcia tego ośrodka mieli zaprezentować skok do wody z 3-metrowej trampoliny. Wszystko szło zgodnie z planem, jednak tylko do pewnego momentu. Na krótko przed oddaniem skoku Alexis Jandard stracił równowagę podczas przygotowania do salta. Kręcąc się w tył mężczyzna najpierw uderzył o trampolinę stopą, a następnie tylnymi częściami ciała i osunął się z deski, wpadając do wody. Wpadka francuskiego sportowca nie byłaby niczym wyjątkowym, gdyby nie fakt, że całej tej scenie przyglądali się ważni politycy, w tym prezydent Francji, Emmanuel Macron. Jandard jednak po niefortunnym upadku nie czuł zażenowania czy wstydu. Wręcz przeciwnie - wydawał się rozbawiony i zapewnił dziennikarzy, że nic mu się nie stało. "Chcę od razu zapewnić, że nie ma problemu. Wszystko jest w porządku. Nie zrobiłem sobie krzywdy, takie rzeczy się niestety zdarzają. (...) To zdarzyło się w momencie, kiedy zupełnie się tego nie spodziewałem. Takie rzeczy się zdarzają, ale zwykle nie zdarzają się mnie. Co prawda już wcześniej łamałem deski, ale deska nigdy wcześniej nie złamała mnie" - przyznał w rozmowie z dziennikarzem RMC Sport. Centrum Sportów Wodnych może pomieścić aż 5 tys. widzów i jest jedynym nowym stałym obiektem sportowym, który zbudowany został na potrzeby tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Francja obawia się rosyjskiego cyberataku. Macron nie ma wątpliwości