Sankcje zostały wydane przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. W poniedziałek zatwierdził je podpisem prezydent Wołodymyr Zełenski. Restrykcje obejmują obywateli (277 nazwisk) oraz podmioty prawne Federacji Rosyjskiej (92 instytucje). Na liście osób podlegających sformułowanym sankcjom znalazło się czterech członków Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego: - Jelena Isinbajewa, dwukrotna mistrzyni olimpijska oraz wielokrotna rekordzistka świata w skoku o tyczce - Aleksander Popow, czterokrotny mistrz olimpijski w pływaniu - Szamil Tarpiszczew, prezes Rosyjskiej Federacji Tenisowej - Witalij Smirnow, honorowy prezes Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Na teren Ukrainy nie będą mogli wjechać przez najbliższe 50 lat, a ich aktywa na terenie tego kraju zostały zamrożone. Thomas Bach oszukał wszystkich w sprawie powrotu Rosjan i Białorusinów? "Nie należy mu ufać" "Caryca tyczki" ulubienicą Putina. To dzięki niemu trafiła do struktur MKOl Najbardziej znana postać w tym kwartecie to Isinbajewa. Była lekkoatletka, nazywana "carycą tyczki, od lat uchodzi za ulubienicę Władimira Putina. To za jego wstawiennictwem i z uwagi na bliską z nim znajomość miała otrzymać nominację na członka Komisji Zawodniczej MKOl. W ubiegłym miesiącu szef MKOl Thomas Bach oświadczył, że sportowcy z Rosji i Białorusi powinni w 2024 roku wystartować w letnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zastrzegł, że dotyczy to wyłącznie tych zawodników i zawodniczek, którzy sprzeciwili się wojnie w Ukrainie. Kliczko bezpardonowo atakuje szefa MKOl! Te słowa nie przejdą bez echa W odpowiedzi nieformalna koalicja 35 państw, w tym Polska, wysunęła 10 lutego stanowcze żądanie, by Rosjanie i Białorusini otrzymali bezwzględny zakaz udziału w zawodach organizowanych pod olimpijską flagą. Szerzej o tej inicjatywie i reakcji na nią władz światowego sportu piszemy TUTAJ.