Kimia Alizadeh Zenoorin pokazała się światu w 2014 roku. Wówczas taekwondzistka zdobyła krążek z najcenniejszego kruszcu w Nankinie na igrzyskach olimpijskich młodzieży. Później próbowała swoich sił w rywalizacji seniorskiej. Rok po wywalczeniu złota zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata. Z kolei w 2016 roku sięgnęła po brąz na letnich igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. W walce o medal pokonała w kat. 57 kg reprezentantkę Szwecji Nikitę Glasnovic 5:1. Osiągnięcie zawodniczki docenili jej rodacy. "Moja córko! Kimia zrobiłaś wielką rzecz, szczególnie dla wszystkich kobiet. Uczyniłaś je szczęśliwymi, życzę Ci szczęścia w życiu" - przekazał z radością były prezydent Iranu Hasan Rouhani w mediach społecznościowych. Zaskakująca decyzja medalistki olimpijskiej. Cios dla rodaków Sportsmenka kilka lat temu potajemnie opuściła ojczyznę, co zaskoczyło wielu Irańczyków. Sztab zawodniczki zakomunikował, że z powodów problemów zdrowotnych Kimia Alizadeh Zenoorin przestała pokazywać się publicznie. Jednakże te tłumaczenia na nic się nie zdały, bowiem jak doniosły media, 25-latka zdecydowała się kontynuować karierę w Holandii. "Szok dla irańskiego taekwondo. Kimia Alizadeh wyemigrowała do Niderlandów" - ogłosiła agencja ISNA. W końcu milczenie przerwała sama zainteresowana i ujawniła, co było powodem jej decyzji o przeprowadzce. "Jestem jedną z milionów uciśnionych kobiet w Iranie. Jesteśmy tam tylko narzędziami" - wyznała medalistka z Rio. Kimia Alizadeh Zenoorin mimo całego zamieszania nie zrezygnowała ze startów w zawodach międzynarodowych. Wzięła udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Na imprezie pojawiła się jako członkini Olimpijskiej Reprezentacji Uchodźców. W Japonii jednak nie powtórzyła sukcesu z Brazylii, bowiem w walce o brązowy medal uległa reprezentantce Turcji Hatice Kübra İlgün. Klamka zapadła. Ogłaszają wieści w sprawie medalistki olimpijskiej O 25-latce zrobiło się jakiś czas temu głośno w mediach. Dzięki temu, że w 2021 roku otrzymała status uchodźcy w Niemczech, mogła wziąć udział w europejskim turnieju kwalifikacyjnym do Tokio 2020. I swoje zadanie wykonała. Kimia Alizadeh Zenoorin została pierwszą w historii sportsmenką uchodźcą, która zapewniła sobie kwalifikację do igrzysk olimpijskich w taekwondo. Jak się okazuje, do Francji pojedzie z nową drużyną i nie będzie reprezentowała Iranu. Jak ogłosił Slavcho Binev, prezydent Taekwondo w Bułgarii, 25-latka będzie reprezentował ten kraj we Francji. Działacz ma nadzieje, że zawodniczka otrzyma paszport jeszcze przed 15 kwietnia. Jeśli tak się stanie, będzie mogła startować z drużyną narodową Bułgarii na mistrzostwach Europy w Belgradzie w 2024 roku.