Zmagania lekkoatletów każdorazowo są jednym z najważniejszych momentów igrzysk, w związku czym sam fakt, że wejściówki właśnie na "królową sportu kosztują więcej niż na dyscypliny niszowe, nie jest oczywiście zaskoczeniem. Nie da się jednak ukryć, że organizatorzy w Paryżu jeszcze bardziej niż ich poprzednicy postanowili pokusić się o zyski właśnie z biletów na lekkoatletykę. Na paryskim stadionie przygotowane będą zarówno miejsca blisko bieżni, jak i te położone w górnych rejonach obiektu, w związku z czym ceny będą bardzo zróżnicowane. Nawet najtańsze bilety w swojej kategorii będą jednak drogie - kosztują 24 euro. Do tej pory nie zdarzyło się jeszcze, by najtańsze wejściówki kosztowały aż tyle - pobity został dotychczasowy rekord z igrzysk w Londynie z 2012 roku. Jeśli jednak komuś miejsca z dala od głównej areny rywalizacji nie wystarczą, ma możliwość kupna biletu nawet za 950 euro. To oczywiście najwyższa cena za olimpijski lekkoatletyczny bilet w historii. Organizatorzy igrzysk twierdzą, że ceny muszą być wysokie, gdyż na ich wysokość ma wpływ inflacja i ogólny wzrost kosztów związanych z przygotowaniem całej imprezy. Aby zbilansować budżet konieczne ma być podwyższenie cen dla kibiców. Z takim stanowiskiem nie zgadza się jednak Sebastian Coe. Szef IAAF uważa, że sport ma być przede wszystkim dla kibiców. Decyzja MKOl w sprawie Rosjan. Jest reakcja organizatorów Drogo w Paryżu. Rosną ceny nie tylko biletów Początek dyskusji na temat tego, czy Francja przesadza z wysokością cen, sięga jeszcze lutego, gdy ruszyła sprzedaż olimpijskich wejściówek. Coe zabierał głos w temacie także publicznie na jednym ze spotkań z mediami, podkreślając, że mowa o jednej z najpopularniejszych dyscyplin, którą chciałoby obejrzeć naprawdę wielu kibiców, nie zawsze zamożnych. Paryskie igrzyska będą drogie pod wieloma względami. Swoje ceny podwyższyli także hotelarze, dodatkowo na czas igrzysk mają wzrosnąć opłaty miejscowe dla turystów. Początek olimpijskich zmagań jest zaplanowany na 26 lipca, a ich zakończenie na 11 sierpnia 2024 roku. Polska gwiazda nie pozostawiła złudzeń. Decyzja już zapadła