W piśmie skierowanym do szefa COE Alejandro Blanco premier regionalnego rządu Katalonii Pere Aragones przekazał, że centrum planowanej kandydatury byłaby aglomeracja Barcelony oraz Pireneje. Pod nazwą obu tych regionów miałaby zostać przedstawiona propozycja organizacji igrzysk. Aragones tłumaczył, że jego list jest próbą zainicjowania oficjalnych rozmów z Hiszpańskim Komitetem Olimpijskim w celu wypracowania kandydatury do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Kandydatury potencjalnych organizatorów zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 r. mają zostać rozpatrzone przez MKOl do 2023 r. Dotychczas zaprezentowały je amerykańskie Salt Lake City oraz japońskie Sapporo. Część hiszpańskich komentatorów uważa, że plany organizacji przez władze Katalonii zimowych igrzysk to element działań separatystycznych, służących odłączeniu tego regionu od Hiszpanii. Dzięki olimpiadzie organizowanej w tym dążącym do secesji regionie władze katalońskie zdobyłyby okazję do popularyzacji idei separatystycznych. Premier Aragones nie ukrywa, że celem jego rządu jest organizacja referendum niepodległościowego w regionie oraz dążenie do ogłoszenia w przyszłości niepodległej republiki Katalonii. Dziennik "Heraldo" przypomniał, że jedną z inicjatorek organizacji w Katalonii zimowych igrzysk jest skrajnie separatystyczna partia Kandydatury Jedności Ludowej (CUP), a rząd tego regionu zrezygnował z dołączenia Aragonii do współpracy przy organizacji tej imprezy.