Tybunał Dyscyplinarny AIU uznał, że 63-letni Jurij Majsiewicz naruszył standard uczciwości po tym, jak jego działania zostały uznane za "wyraźną zniewagę dla godności sportowca i nadużycie... władzy". To z jego inicjatywy podjęta została decyzja o wycofaniu z igrzysk w Tokio i odesłaniu do kraju Krysciny Cimanouskiej. Trener, który przeszedł na emeryturę w maju ubiegłego roku, został wykluczony ze skutkiem natychmiastowym ze wszystkich funkcji w lekkiej atletyce lub jakiejkolwiek działalności w ramach World Athletics, jego stowarzyszeń regionalnych i federacji członkowskich. Biegaczka w trakcie igrzysk w Tokio krytykowała władze sportowe swojego kraju. Została odsunięta od udziału imprezie, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do powrotu na Białoruś. Zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Japonii. Dzięki szybkiej interwencji polskiej ambasady w Tokio uzyskała wizę humanitarną i uniknęła powrotu do ojczyzny. Następnie dołączyła do Grupy Sportowej Orlen zrzeszającej najlepszych zawodników, w tym medalistów olimpijskich z Tokio. Lekkoatletka mieszka w Polsce od sierpnia 2021 roku i jest zawodniczką stołecznego AZS AWF. Na początku sierpnia zeszłego roku otrzymała od World Athletics zgodę na start w biało-czerwonych barwach. Decyzją Polskiego Związku Lekkiej Atletyki startowała w mistrzostwach świata 2023 w Budapeszcie. Poruszenie na Białorusi. Wielka ucieczka sportowców. Polska może bardzo skorzystać Były trener Krysciny Cimanouskiej ukarany. Białoruski opozycjonista komentuje Głos w sprawie kary dla Jurijego Majsiewicza zabrał Paweł Łatuszka, jeden z liderów opozycji białoruskiej, szef Narodowego Zarządu Antykryzysowego (NAU). Były ambasador Białorusi w Polsce i szef NAU (gabinetu cieni powołanego przez opozycję) przyznał, że taki werdykt oznacza, iż "sprawiedliwość jest nieunikniona". - W przededniu Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu chciałbym ponownie zwrócić uwagę międzynarodowej społeczności sportowej na masowe represje wobec społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, na fakt, że wśród ponad 1400 więźniów politycznych w więzieniach reżimu Łukaszenki znajduje się około 30 białoruskich sportowców i specjalistów sportowych, którzy są nieustannie torturowani. W takich warunkach uważam za niedopuszczalny udział sportowców reżimowych w Igrzyskach Olimpijskich 2024 - cytuje jego wypowiedź Polska Agencja Prasowa. Kryscina Cimanouska szczerze o relacji z polskimi biegaczkami. Jasna deklaracja