Trener polskiej reprezentacji Maciej Wrzesiński przed mistrzostwami zakładał walkę o awans do półfinału tymczasem szansę na medal jego podopieczne straciły już w pierwszym dniu. Zaważyła na tym głównie porażka na inaugurację z teoretycznie niżej notowaną Turcją 3:4. W kolejnym pojedynku przeciwko wicemistrzyniom Starego Kontynentu sprzed dwóch lat - biało-czerwone nie miały już większych szans. Przegrały aż 2:6, a rywalki wygrywały już nawet 6:0. Dwa gole Pauliny Reder wcale nie poprawiły nastrojów w polskim zespole, który w dalszej części turnieju będzie rywalizować o lokaty 5-8. W sobotę, w ostatnim spotkaniu fazy grupowej Polki zagrają ze Szwajcarią. Potem zmierzą się z dwoma najsłabszymi drużynami z grupy B. Z kolei dwie najlepsze reprezentacje z obu grup awansują do półfinału. Mistrzostwa potrwają do niedzieli.