Francja i Paryż zorganizują igrzyska latem przyszłego roku. Igrzyska te są imprezą niezwykle trudną do przeprowadzenia, zwłaszcza że nie wiadomo jeszcze jak skończy się kwestia udziału Rosji i Białorusi w tych zawodach. W obliczu wojny w Ukrainie i rosyjskiej agresji wiele państw protestuje przeciwko dopuszczeniu rosyjskich i białoruskich zawodników do rywalizacji olimpijskiej. - Igrzyska olimpijskie będą wydarzeniem międzynarodowym, prawdziwym wyzwaniem dla naszego kraju. To całkiem logiczne, że wojsko wnosi swój wkład - dodał generał podczas spotkania Komisji Obrony Zgromadzenia Narodowego. Poinformował, że w ramach operacji wojskowej Sentinel "istnieje kontrakt na 10 000 (personelu) na terytorium kraju". - To jest to, co musimy być w stanie zrobić w czasie trwania igrzysk olimpijskich - zauważył. Zaznaczył, że może to być wkład wyjątkowy, wiedząc, że jest to wyjątkowe wydarzenie. - Moim prawdziwym zadaniem jest przewidywanie (...) sytuacji, gdy pewne rzeczy mogą się wydarzyć w ostatniej chwili - zaznaczył. Wątpliwości w kwestii bezpieczeństwa dotyczą niezbędnej mobilizacji 22 tys. prywatnych pracowników ochrony czuwających nad bezpieczeństwem obiektów, sportowców, kibiców i oficjeli. Pytanie brzmi, czy mające się tym zajmować firmy, będą w stanie zatrudnić wystarczającą liczbę ochroniarzy. - Jest za wcześnie, by stwierdzić, czy wojsko zostanie wezwane, by nadrobić częściowe braki ochrony prywatne - powiedział pod koniec stycznia minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin. "Wszystkie scenariusze są na stole" - zapewnił Etienne Thobois, dyrektor generalny komitetu organizacyjnego igrzysk w Paryżu. Mają się one rozpocząć 26 lipca i potrwać do 11 sierpnia 2024 roku. za pap