Tadeusz Michalik podczas igrzysk olimpijskich w Tokio wywalczył brązowy medal w zapasach w stylu klasycznym (kategoria do 97 kg). Wówczas przegrał w 1:7 w półfinale z Rosjaninem Musą Jewłojewem. W starciu o brąz zmierzył się z Węgrem Alexem Szoke i zwyciężył bezdyskusyjnie, pokonując go 10:0. Niestety, teraz wiemy, że na najbliższych igrzyskach tego sukcesu 33 latkowi nie uda się powtórzyć. Stracona szansa na medal dla Polski. Tadeusz Michalik bez kwalifikacji na IO w Paryżu Tadeusz Michalik jechał do Stambułu z przekonaniem, że uda mu się wywalczyć kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu. - 9 maja mam kwalifikacje olimpijskie w Turcji. Nie widzę innego scenariusza, niż mój udział w igrzyskach w Paryżu - mówił pod koniec kwietnia w rozmowie z WP SportoweFakty. Czuł, że ma bardzo dobrą formę, ale niestety, rzeczywistość brutalnie go zweryfikowała. Michalik turniej w Stambule zaczął dobrze. Najpierw pokonał Hindusa Nitesha Nitesha 2:1, co dało mu awans do 1/8 finału. W nim 3:1 triumfował jednak Chorwat Filip Smetko. To jednak nie przekreślało zupełnie jego szans. Nasz zapaśnik mógł jeszcze liczyć, że jego przeciwnikowi uda się awansować do finałów, co oznaczałoby dla niego możliwość walki w repasażach. Tak się jednak nie stało. Smetko wyraźnie, bo aż 1:9 przegrał starcie z Finem Arvim Savolainenem, co oznaczało koniec marzeń Michalika o udziale w tegorocznych igrzyskach. Niestety, pozostali z biało-czerwonych częściowo podzielili los Michalika. Także na poziomie 1/8 finału, tyle że w kategorii do 77 kg odpadł Kamil Czarnecki. W 1/8 finału przegrał również Kamil Kociołek w kategorii do 130 kg, ale ma on jeszcze szanse na repasaże. W podobniej sytuacji są Michał Tracz w kategorii do 60 kg i Mateusz Bernatek do 67 kg. Obaj polegli w ćwierćfinałach, ale mogą jeszcze liczyć na ewentualny start w repasażach. Turniej kwalifikacyjny mężczyzn w stylu klasycznym w Stambule potrwa do 10 maja. W dniach od 10 do 11 maja będą rywalizowały panie. Z kolei na 11 i 12 maja zaplanowano zmagania mężczyzn w stylu dowolnym. To mógł być ostatni raz Michalika. Kolejnych igrzysk raczej nie będzie Tadeusz Michalik jest już w wieku, w którym bliżej mu do końca kariery. Jak sam zapowiedział niedawno w wywiadzie dla TVP Sport, po igrzyskach w Paryżu chciał sobie zrobić rok przerwy, a potem podjąć decyzje odnośnie przyszłości. Rzeczywistość w ostatnim czasie go nie oszdzędza, bo warto pamiętać, że Polak przeszedł od 2020 roku trzy operacje serca, bowiem wykryto u niego arytmię. Po zakończeniu kariery Michalik planował w swoim życiu zająć się też czymś innym, dlatego też wystartował już w ostatnich wyborach samorządowych. Brązowy medalista IO w Tokio otrzymał 194 głosy i jako bezpartyjny kandydat został radnym osiedla Karolin w Koziegłowach. Kto wie, może jednak niepowodzenie skłoni go, by kontynuować starty nawet do kolejnych igrzysk? Sukces Michalika w Tokio ne był jego jedynym tak dużym osiągnięciem w karierze, choć bezpośrednio największym. Polski zapaśnik ma jeszcze na koncie brąz mistrzostw Europy wywalczony w 2016 roku w Rydze, a ponadto brązowy medal mistrzostw świata wojskowych z 2021 roku. 33-latek ponadto sześciokrotnie zostawał mistrzem Polski, trzy razy sięgał po srebro, a cztery razy po brąz. Co ciekawe, jego siostra Monika Michalik również była zapaśniczką. Miała na swoim koncie jeszcze więcej tytułów od brata, m.in. trzy brązowe medale MŚ oraz cztery złota ME. Jednak w jej przypadku również największym sukcesem był brązowy medal olimpijski, zdobyty na igrzyskach w Rio de Janeiro.