Ta ceremonia nawiązuje do starożytnych igrzysk olimpijskich, które od 776 roku p.n.e. do roku 393 odbywały się w Grecji. Ich wskrzeszenia w czasach nowożytnych nastąpiło w 1896 roku. Od tej pory letnie igrzyska odbywają się na koniec każdej olimpiady, czyli co cztery lata. Zimowe od 1994 roku organizowane są pomiędzy nimi. Przesunięcie letnich igrzysk w Tokio z 2020 na 2021 rok sprawiło, że teraz na zimowe igrzyska poczekamy rekordowo krótko - raptem pół roku. Już 4 lutego ruszą igrzyska zimowe w Pekinie. Przyznanie ich organizacji Chinom wywołuje ogromne protesty, zwłaszcza ze strony Tybetańczyków, których kraj od 70 lat znajduje się pod chińska okupacją. W weekend doszło do protestów na ulicach Aten i pod Akropolem, który Tybetańczycy i ludzie sprzyjający idei Wolnego Tybetu obwiesili transparentami i flagami tego kraju. Aresztowano troje protestujących. Teraz kolejni manifestanci zakłócili ceremonię rozpalenia ognia olimpijskiego. Pekin 2022. Zapłonął ogień olimpijski Jest on tradycyjnie rozpalany przez upozorowane na starożytną modę westalki od promieni słonecznych. Rozpalony ogień przeniesiony zostanie następnie przez sztafetę z Aten do Pekinu. Znicz po raz pierwszy pojawił się na igrzyskach w erze nowożytnej w Amsterdamie w 1928 roku. Sztafetę olimpijską zainaugurowano z kolei w 1936 roku w Berlinie. Tegoroczna uroczystość odbywa się w Olimpii, w ruinach dawnego starożytnego stadionu.W jej trakcie przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Tomas Bach nawiązał do ekechejrii, czyli świętego pokoju olimpijskiego. Wspominał o tym, że igrzyska nie mogą być żadnym powodem dzielenia ludzi z jakiegokolwiek powodu, od narodowości, wyznania i orientacji seksualnej aż po poglądy polityczne. - Każdy ma prawo w nich wystartować - mówił. - W obliczu pandemii choroby wywoływanej przez koronawirusa ogień olimpijski przynosi nam pewność, ciepło i nadzieję. Jest źródłem naszej siły w walce z pandemią - podkreślił wiceprezes Komitetu Organizacyjnego Yu Zaiqing. W czasie ceremonii protestowali aktywiści tybetańscy. Mieli transparenty i flagi Tybetu. Interweniowała grecka policja. CZYTAJ TAKŻE: Międzynarodowy Komitet Olimpijski odcina się od kwestii łamania praw człowieka