Polscy koszykarze 3x3 przegrali na inaugurację swoich występów na igrzyskach europejskich z Niemcami 20:21, choć w pewnym momencie prowadzili nawet 18:13. Na całe szczęście Polakom (w składzie: Adrian Bogucki, Szymon Rduch, Mateusza Szlachetka i Przemysława Zamojski) udało się odmienić swój los i niedługo potem ograli oni Estończyków (21:17) oraz Serbów (20:18). W tym drugim przypadku mówić nawet o sporym zaskoczeniu, bowiem "Orlovi" od lat dominują międzynarodowe turnieje. Dzięki temu "Biało-Czerwoni" zajęli pierwsze miejsce w grupie. Nasi gracze po wywalczeniu awansu do ćwierćfinału w tej fazie zmierzyli się z Izraelem, który pokonał zawodników Piotra Renkiela na niedawnych MŚ w Wiedniu. Polacy udanie się zrewanżowali, wygrywając 21:13. Igrzyska europejskie. Polscy koszykarze 3x3 przegrali w półfinale Nasz mistrz wywalczył złoto. "Nawet nie wiem, czy dostanę medal" W półfinale na drodze naszych reprezentantów stanęli Łotysze. Polacy potrafili sobie wypracować w pewnym momencie trzypunktową przewagę (7:4, 9:6 czy 10:7). Rywale jednak nie odpuszczali i po dwóch celnych rzutach z dystansu wyszli na prowadzenie 13:10, na 5.22 min przed końcem. Po chwili Łotysze wygrywali już 14:10. "Biało-Czerwoni" jednak potrafili doprowadzić do remisu 15:15, 16:16, a potem wyszli nawet na prowadzenie 18:16. Brakowało im więc tylko trzech punktów, aby triumfować w tym spotkaniu. W końcówce wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, ale to jednak Łotysze okazali się lepsi, kończąc mecz przed czasem 10 minut zwycięstwem 21:19. Polki strzelały na medal Znakomita celność. Nie dały szans rywalkom W drugim półfinale Belgia z Niemcami. Mecze - o brązowy medal, w którym zagrają Polacy (20.45), i finał jeszcze w sobotę. Półfinał IE koszykówka 3x3: Polska - Łotwa 19:21