"Był »mały wypadek przy pracy«. Wysiadając z kajaka, rozciąłem dłoń i niestety nie obyło się bez wizyty na SOR. Póki co kajak i pagaj zostają w hangarze i muszę się szybko zregenerować, bo do mojego startu igrzyskach europejskich zostało zaledwie 10 dni... i mam nadzieje wystartować i dać z siebie wszystko" - napisał Kacper Sztuba na Instagramie. Zawodnikowi założono na dłoni wiele szwów, co na pewno dobrze nie wróży. Skoro jednak sam zawodnik zapowiedział, że ma nadzieję na start w imprezie, to pewnie jest szansa na to. Sztuba to czołowy zawodnik w slalomie kajakowym. Jego specjalnością jest konkurencja C-1. W niej jest byłym mistrzem świata juniorów i wicemistrzem świata młodzieżowców. Startują igrzyska europejskie. Kajakarki ruszają po medalowe łowy