Przy okazji igrzysk krakowskich, szef EOC Spyros Capralos ujawnił tutaj, że Europejski Komitet Olimpijski prowadzi rozmowy z dwoma nienazwanymi jeszcze kandydatami do następnej edycji igrzysk i nalegał, aby program sportowy był "elastyczny". To ma bowiem ułatwić ich zgodę. - Jeszcze nie doszliśmy do porozumienia, więc poczekamy do zakończenia igrzysk tutaj, aby ogłosić termin podania nowego gospodarza, ale jestem pewien, że będziemy mieli bardzo dobrego organizatora - stwierdził. Paryż buduje obiekty olimpijskie ze śmieci. Nie ma wyjścia Pod koniec zeszłego roku EOC twierdziło, że jest "bardzo blisko znalezienia kolejnego gospodarza", a szef EOC Spyros Capralos podał w swoim przemówieniu otwierającym seminarium EOC w starożytnej Olimpii w Grecji, że niebawem ogłosi, gdzie igrzyska odbędą się w 2027 roku. Nie ogłosił. Chętnym miał być ponoć Split w Chorwacji - kraju unijnym - ale na razie to tylko pogłoski. Nakarmił nimi opinię publiczną Željko Jerkov, prezes Klubu Olimpijczyka w Splicie, zwolennik takich starań. - To czas decyzji, punkt zwrotny. Decydujemy, czy Split stanie peryferiami Europy, czy małą metropolią" - powiedział. Za pomysłem stoi jego klub, którego prezesem jest znany gracz piłki wodnej Milivoj Bebić. On i Jerkov, oraz trener piłki wodnej Petar Metličić spotkali się z władzami miasta Split. - Rozmawialiśmy z zastępcą burmistrza Antonio Kuzmanićiem i jak najszybciej chcemy uzyskać dane o orientacyjnych kosztach. To potrzebne dla prezentacji dla rady miasta i rządu chorwackiego - powiedział Jerkov dla serwisu "Slobodna Dalmacija'. Chorwacja chce sportów wodnych w igrzyskach To znaczy, że kandydatura Splitu nie została jeszcze złożona.- Premier Chorwacji jest zwolennikiem ubiegania się o igrzyska europejskie, podobnie jak prezes Chorwackiego Komitetu Olimpijskiego Zlatko Mateša. Są to igrzyska cztery razy większe niż Igrzyska Śródziemnomorskie, ale w sam raz na dzisiejszy Split - mówi Jerkov. I dodaje, że te igrzyska nie przewidywałyby budowy wioski oraz oparłyby się na istniejących obiektach sportowych. Rozmowy ze Splitem mogą tłumaczyć, dlaczego EOC sugeruje, że w kolejnych igrzyskach europejskich zwiększona zostanie liczba dyscyplin wodnych, m.in. o piłkę wodną. EOC zwleka, bo liczy na to, że Split ostatecznie uzyska obiecane wsparcie samorządowe i państwowe, tak aby to Chorwacja mogła organizować igrzyska europejskie w 2027 roku. Innych kandydatów na razie nie ma.