Przypomnijmy, że zawody zostały przerwane. Okazało się, że pomiary z pierwszej serii konkursowej były złe. Wyniki, jakie uzyskały zawodniczki, zostały anulowane, a konkurs zaczął się od początku. W pierwszej serii aparatura pokazała Polce Klaudii Kardasz wynik 18,56 m, choć kula wylądowała poza 17. metrem. Rekordowy bieg w Chorzowie. Polka tuż za wielką rywalką Klaudia Kardasz: została oszukana i to w igrzyskach europejskich Klaudia Kardasz ostatecznie zajęła piąte miejsce z wynikiem 17,12 m. Wygrała Portugalka Auriol Dongmo - 19,07 m. - Wszystkie były lekko podenerwowane tym, co się stało, bo konkurs zaczął się wydłużać. Nie ukrywam, że wyszłam z propozycją do sędziów. Chciałam, żeby zmierzyli różnicę w pomiarze i odjęli od wyniku, jaki pojawił się w systemie. Nie zgodzili się, tylko anulowali wyniki. Ktoś popełnił błąd - dodała Kardasz. Polka przyznała, że to pchnięcia z pierwszej kolejki było na 17,45 m. Mówiła też, że była gotowa na wynik 17,70 m, ale w czasie konkursu pojawił się ból w łokciu. Z Chorzowa - Tomasz Kalemba, Interia Sport Polka sięgnęła po wyjątkowy pistolet. I ozłociła go