W serii próbnej udział wzięło pięciu Polaków: Kacper Juroszek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Kacper Juroszek zaprezentował się naprawdę dobrze, skacząc 96,5 metra. W tamtym momencie przegrywał jedynie z Fatihem Ardą Ipcioglu - Turek dość nieoczekiwanie osiągnął aż 104,5 metra i postawił swoim rywalom poprzeczkę naprawdę wysoko. Fani niepokoją się o Kamila Stocha, nie jest jeszcze najlepiej. Sam wyznaje gorzką prawdę Turek wygrywa serię próbną. Żyła najlepszym z Polaków Drugi z Polaków, Aleksander Zniszczoł, skoczył 94 metry, czyli nieco bliżej od Juroszka. Wciąż był to bardzo solidny wynik, który w tamtym momencie dawał Polakowi miejsce w czołowej siódemce. Zakończył na 13. pozycji. Skakali znakomici skoczkowie, tacy jak Lindvik, Deschwanden, Johansson czy Forfang. Jednak żadnemu z nich nie udało się pokonać wspomnianego wcześniej Ipcioglu. Turek utrzymał się na pierwszym miejscu aż do samego końca serii. Tym samym to właśnie Turek został sensacyjnym zwycięzcą. Skok Kamila Stocha w serii próbnej nie należał do wybitnych. Miał trochę gorsze warunki niż Kacper Juroszek i skakał z belki usytuowanej o dwie pozycje niżej. Uplasował się tuż za swoim rodakiem z odległością 91 metrów. Piotr Żyła również skakał z 14. belki i to właśnie on wypadł w tej serii najlepiej z polskich skoczków. Odległość 92 metrów dała mu siódme miejsce. O wiele słabiej zaprezentował się Dawid Kubacki, który zajął dopiero 20. pozycję z odległością 91 metrów - skakał jednak z 15. belki.