Po pierwszej serii konkursu na normalnej skoczni Kacper Juroszek dość nieoczekiwanie był najlepszym z Polaków. Zajmował 13. miejsce. W drugiej serii był jednak lepszy tylko od jednego z zawodników w stawce i tym samym spadł na 27. lokatę. Ważne decyzje w polskiej kadrze skoczków. Zmiana przed ostatnim konkursem Kacper Juroszek zaskoczony decyzją trenera Thomasa Thurnbichlera - Ten pierwszy skok mi się podobał. Wykonałem naprawdę dobrą pracę. W drugim mocno spóźniłem skok i odbicie zacząłem za bardzo od góry - analizował Juroszek. Na szczęście ze zdrowiem 22-latka jest już wszystko w porządku. Dlatego może on spokojnie pracować przed zimą. Trzeba przyznać, że nasz młody skoczek otrzymał duży kredyt zaufania od trenera Thomasa Thurnbichlera. - Trener wyjaśnił mi swoją decyzję. Nie będę jednak zdradzał treści tej rozmowy. Myślę, że to powinno pozostać między nami - dodał. Juroszek przyznał, że choć uważany jest za specjalistę od skoczni normalnych, to jednak coraz lepiej radzi sobie na większych obiektach. Był bardzo zadowolony z ostatnich treningów na Wielkiej Krokwi. Niestety Juroszek nie będzie miał okazji zaprezentować się na tej skoczni w sobotnim konkursie (1 lipca) igrzysk europejskich, bo jego miejsce w drużynie zajmie Paweł Wąsek. Z Zakopanego - Tomasz Kalemba, Interia Sport Piotr Żyła dał show za kulisami skoków na IE, nie hamował się. "Budzę się dopiero po południu"