Igrzyska Europejskie miały, jak na razie zaledwie trzy edycje. Ta impreza pierwszy raz odbyła się w 2015 roku. Wówczas organizował je Azerbejdżan. Udział w nich wzięło ponad sześć tysięcy sportowców, którzy reprezentowali pięćdziesiąt reprezentacji narodowych. Zespoły zmierzyły się w aż 253 konkurencją, a najlepszą kadrą okazała się być reprezentacja Rosji. Furia w Rosji po decyzji MKOl nie ma końca. Swiszczow oficjalnie ogłasza. To groźba dla sportowców? Imprezę w Azerbejdżanie otworzył prezydent Ilham Alijew, co nie jest bez znaczenia. Po Azerbejdżanie na organizację Igrzysk Europejskich zdecydowała się także Białoruś, a następnie Polska. Impreza, która miała miejsce w naszym kraju wyróżniała się przede wszystkim tym, że kibice mogli obejrzeć konkurs skoków narciarskich, których we wcześniejszych latach nie było. Z pewnością był to ukłon w stronę polskich fanów. Specjalny fundusz dla medalistów w Azerbejdżanie Sami reprezentanci Polski zdobyli w tej imprezie aż 50 medali. Najwięcej z nich, bo aż 19 było koloru srebrnego. Jeden mniej był brązowy, a pozostałe złote. Zdecydowanie gorszy wynik osiągnęli w Polsce Azerowie. Reprezentanci tego kraju z Igrzysk Europejskich w naszym kraju wywieźli "zaledwie" jedenaście medali. Okazuje się jednak, że medaliści zostaną solidnie nagrodzeni. Kibicowała jej cała wioska. Liderka polskiej kadry zaskoczyła Lavariniego. Miała prośbę po medalu Wspomniany wcześniej prezydent Ilham Alijew według dziennikarzy "InsideTheGames.biz" utworzył specjalny fundusz dla tych, którzy z Polski wrócili z krążkami na szyi. Ten opiewa na niespełna pół miliona euro (dokładnie 471 tysięcy euro). Nie poznajemy szczegółów tego, w jaki sposób owe pieniądze mają zostać przez rząd rozdysponowane dla medalistów. Pewne jest jednak, że trafią oni do sportowców, którzy zajmują się głównie sportami walki, gdyż tylko tacy wrócili z Polski z krążkami na szyjach.