Działacze Polskiego Komitetu Olimpijskiego zdecydowali się w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej odpowiedzieć na słowa Jerzego Owsiaka, jakie ten zamieścił w swoich mediach społecznościowych w temacie rozegranych ostatnio w naszym kraju igrzysk europejskich. - Szanowny Panie Jerzy, z ogromnym zdumieniem przyjęliśmy Pana wypowiedź w mediach, która w sposób absolutnie niezrozumiały deprecjonuje wysiłek polskich sportowców podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Z Pana wypowiedzi wynika, że sportowcy, mimo ciężkiej pracy, nie zasługują na nagrody. Trudno znaleźć jakikolwiek argument uzasadniający takie stanowisko. Fundatorzy nagród dla medalistów Igrzysk są partnerami Fundacji Polskiego Sportu, powołanej przez Polski Komitet Olimpijski w 1993 r. (...). Jej celem jest rozwój i wspieranie sportu na różnych poziomach. Łatwo zauważyć, że nagrody ufundowały firmy prywatne, które w ten sposób chciały docenić sukces naszej reprezentacji - rozpoczął swoje oświadczenie PKO-l. Igrzyska europejskie. Polski Komitet Olimpijski odpowiedział na słowa Jerzego Owsiaka Jerzy Owsiak w swoim poście nawiązał do wydarzeń, jakie miały miejsce w środę. Polscy medaliści ostatnich Igrzysk Europejskich otrzymali wówczas specjalne nagrody od nowo powstałej Fundacji Polskiego Sportu. Były to samochody - które będą mogli użytkować przez najbliższy rok oraz zegarki. Dostali również zapewnienie o dotyczące nagród z Ministerstwa Sportu i Turystyki, bez względu na to, czy ich dyscyplina miała rangę mistrzostw Europy. Zaistniała sytuacja spotkała się z krytycznym komentarzem ze strony Jerzego Owsiaka, prezesa Fundacji WOŚP. - (...) Powstała kolejna, moim zdaniem, mega niejasna w swoich poczynaniach, sportowa fundacja. Na dzisiaj powstała tylko po to, aby wręczyć 74 bardzo atrakcyjne japońskie samochody sportowcom za ich medalowe osiągnięcia podczas Olimpiady Europejskiej. Sportowcy zdobyli 50 medali i wielkie ukłony za ten rezultat. Ale... nikt wcześniej o takiej darowiźnie nie mówił. To nie tylko samochody, ale także zegarki (przypominam, że afera zegarkowa potrafiła kompletnie zmienić polską scenę polityczną). Jeszcze dalej - prezent zegarkowy zostaje na ręku, a samochód będzie w rękach sportowców tylko rok. Co po roku? - zapytał Jerzy Owsiak za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jerzy Owsiak odniósł się również do samej organizacji igrzysk europejskich.