Sobotni konkurs był ostatnią odsłoną zmagań skoczków narciarskich podczas Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Była to również ostatnia szansa dla Polaków, by w Zakopanem wywalczyć miejsce na podium - wcześniej w konkursie na skoczni normalnej triumfował Daniel Tschofenig, drugi był Jan Hoerl, a trzeci Gregor Deschwanden. Najlepiej z "Biało-Czerwonych" poradził sobie Piotr Żyła, którego sklasyfikowano na siódmej pozycji. Wiemy, kiedy i za ile Piotr Żyła ma zawalczyć w klatce. Kwota zwala z nóg Przed zmaganiami na Wielkiej Krokwi Thomas Thurnbichler zdecydował się na jedną roszadę w składzie. Kacpra Juroszka zastąpił Paweł Wąsek, który w sobotnie popołudnie razem z Aleksandrem Zniszczołem, Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim przystąpił do walki o medale. Igrzyska Europejskie 2023. Dobre skoki Polaków w pierwszej serii Jako pierwszy z podopiecznych austriackiego szkoleniowca zaprezentował się Zniszczoł, który otrzymał szansę na rehabilitację za słaby występ na Średniej Krokwi, gdzie był dopiero 32. Polak, który musiał chwilę poczekać na swoją próbę z powodu trudnych warunków pogodowych, poszybował na 136 m. To pozwoliło mu na zajęcie 6. miejsca po pierwszej serii. Łzy i poruszenie u Kubackich, a to nie koniec. Żona Laniska wprost: "Każdy powinien tak się zachować" Nieco krócej, bo na 130 m, lądował Paweł Wąsek, który na półmetku zmagań był 12. Gorzej na tle młodszych kolegów wypadł Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył 127 m i wprawdzie awansował do drugiej serii, ale 22. pozycja po pierwszej oznaczała, że prawdopodobnie nie włączy się do walki o medale. Nie zawiódł za to Piotr Żyła. "Wewiór" o pół metra pobił osiągnięcie Zniszczoła i po pierwszej serii był 4. Kapitalnie spisał się też Dawid Kubacki, który potwierdził, że wygrana w serii próbnej nie była dziełem przypadku. Skok na 139 m dał mu 2. miejsce, za Janem Hoerlem, a przed Philippem Raimundem. Igrzyska Europejskie 2023. Dawid Kubacki ze złotem Swojej pozycji po pierwszej serii nie zdołał poprawić Stoch. 36-latek uzyskał 122,5 m i ostatecznie był 29. Lepiej poradził sobie Wąsek, a 127 m dało mu 15. pozycję. Pół metra dalej lądował Zniszczoł, który zakończył zmagania na 10. lokacie. Ataku na podium nie zdołał przeprowadzić Żyła, który osiągnął 130 m i musiał zadowolić się "dopiero" 7. miejscem. Pozycję w czołowej trójce obronił Raimund - Niemiec skoczył 132,5 m i po swoim skoku objął prowadzenie, wyprzedzając Daniela Tschofeniga i Mariusa Lindvika. Wyzwanie rzucone przez Raimunda podjął Kubacki. Polak popisał się lotem na 134,5 m, objął fotel lidera i mógł spokojnie przyglądać się, co zrobi Jan Hoerl. Ten osiągnął 130 m i ostatecznie wywalczył drugą lokatę. Brąz zdobył Raimund.