Można powiedzieć, że Dawid Kubacki zdeklasował rywali na Wielkiej Krokwi w konkursie zaliczanym do Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Nad drugim w klasyfikacji Austriakiem Janem Hoerlem miał 6,1 pkt. przewagi. Trzeci Niemiec Philipp Raimund stracił do Polaka 7,3 pkt. Kolejni zawodnicy nie zmieścili się w 10 pkt. straty. Miss igrzysk europejskich wskoczyła na stół. "Czuję się jak królowa" Dawid Kubacki sięgnął po złoto igrzysk europejskich. Ten medal jest wyjątkowy z wielu względów Kubacki został zatem pierwszym w historii polskim mistrzem igrzysk europejskich w skokach i śmiało można powiedzieć, że na długie lata na pewno ostatnim, bo dyscyplina ta pewnie prędko nie zagości ponownie w tej imprezie. - To bardzo ładny medal. Fajny i ciężkawy, ale przede wszystkim złoty. Na podium oko się nie zaszkliło, ale naprawdę fajnie było tam stanąć, a jeszcze przyjemniej było walczyć o niego, bo poziom był naprawdę bardzo wysoki - przyznał Kubacki po swoim sukcesie. Dawid Kubacki zadedykował medal, ale nie żonie. Zmienił zdanie Zapytany o to, komu chciałby dedykować ten medal, odparł: - Najpierw w jednym z wywiadów powiedziałem, że chciałbym dedykować ten medal żonie, ale po chwili zmieniłem zdanie. Wolałbym go zadedykować wszystkim lekarzom i pielęgniarkom oraz całemu personelowi Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Przypomnijmy, że w marcu Kubacki musiał się wycofać z rywalizacji w Pucharze Świata. Wszystko ze względu na stan zdrowia Marty. Lekarze walczyli o jej życie i tę walkę wygrali. Z Zakopanego - Tomasz Kalemba, Interia Sport I po co nam te Igrzyska Europejskie?