W czasie konferencji podsumowującej Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 padło pytanie o brak Rosji i Białorusi. Oba te kraje prowadzą działanie wojenne przeciwko Ukrainie i już jakiś czas temu zostały wykluczone z udziału w tej imprezie. Świat sportu zaczyna się jednak uginać i powoli dopuszcza sportowców z tych krajów, po wcześniejszej weryfikacji, co wiąże się ze sporym zamieszaniem. Klasyfikacja medalowa Igrzysk Europejskich. Które miejsce zajęła Polska? Igrzyska europejskie bez Rosji i Białorusi to była "właściwa decyzja". Wielki sukces Ukrainy - To była właściwa decyzja. Przez ostatnie dwa tygodnie nikt nie mówił o tym, co tam dzieje, ale żył sportem. Jeśli chodzi o przyszłość, to Międzynarodowy Komitet Olimpijski podejmie stosowną decyzję w sprawie igrzysk olimpijskich i udziału tych krajów w nich - powiedział Spyros Capralos. Szef EOC podkreślał, mimo tak trudnej sytuacji, niesamowitą postawę ukraińskiej reprezentacji w igrzyskach europejskich. Kraj, na który ciągle spadają rosyjskie rakiety, zajął trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej. Ukraina zdobyła aż 21 złotych medali. Kamil Bortniczuk: z radością przywitalibyśmy sportowców z Rosji i Białorusi - Nasze stanowisko od pierwszego dnia wojny było niezmienne. Chciałem jeszcze raz podziękować Spyrosowi Capralosowi i Hasanowi Aratowi, przewodniczącemu komisji koordynującej igrzyska europejskie, że wzajemnie dotrzymaliśmy słowa na wielu poziomach. W tym także w sprawie sportowców z Rosji i Białorusi. Ta impreza pokazała, że bez sportowców z Rosji i Białorusi możliwe jest przeprowadzenie zawodów na najwyższym poziomie - mówił Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki. Polska jest jednym z tych krajów, które najgłośniej krytykowały decyzję o złagodzeniu stanowiska MKOl. Bortniczuk twierdził, że sportowcy z Rosji i Białorusi nie powinni wrócić do rywalizacji, dopóki sytuacja w Ukrainie się nie unormuje. Przy okazji zakończenia igrzysk zapewnił też, że rosyjscy i białoruscy sportowcy byliby mile widziani na arenach sportowych. Złoto trafiło we właściwe ręce. Dawid Kubacki "cesarzem lata"