Iga Świątek po raz ostatni dotarła w WTA tour do finału jakiegokolwiek turnieju niemalże rok temu - w czerwcu 2024, kiedy to zatriumfowała na swoim ulubionym, wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Od tego czasu Polka ma jednak problem ze wspinaniem się na aż tak wysoki szczebel w kolejnych zmaganiach. Niedawny turniej w Madrycie - rozgrywany na preferowanej przez nią mączce - zakończyła na poziomie półfinału ulegając wyraźnie, bo 1:6, 1:6, Coco Gauff. W temacie obecnego położenia Polki wypowiedział się ekspert Marek Furjan, który gościł u Łukasza Kadziewicza oraz Konrada Rybaka w programie "Onet Przeglądu Sportowego" pt. "Misja Sport". Kapitalne otwarcie na Pietrangeli, 4:0 Polki z Marią Sakkari. Koniec po 140 minutach Marek Furjan: Chciałbym usłyszeć szczerą opinię Abramowicz i Świątek "To jest ostatni moment, żeby uspokoić kibiców, bo jeśli się jej nie powiedzie w Rzymie, w Paryżu - mówię o finałach i tytułach - to na pewno ten niepokój wzrośnie" - orzekł Furjan wskazując przy tym na gigantyczne oczekiwania kierowane w stronę Polki. "Nie umiem ocenić, na ile problem jest tenisowy, a na ile pozatenisowy. Co rzuca się w oczy? To, że Iga dosyć szybko podczas meczu gdy jej nie idzie, gdy jej taktyka się nie sprawdza, tak jak z Gauff, przestaje być spokojna, przestaje być opanowana, cierpliwa, rzetelnie pracująca. Pojawia się chaos, nerwowe reakcje i decyzje, a w konsekwencji błędy i niepokój. Czy to jest związane z brakiem zaufania do tenisa czy stanem mentalnym, w którym się znajduje... Ja tego nie rozstrzygnę" - opisywał. Tu od razu nasunął się temat współpracy sportsmenki z psycholog sportową Darią Abramowicz, która zdecydowanie pełni niezwykle istotną rolę w sztabie Świątek - a wielu obserwatorów uważa jej pracę nawet za zbyt narzucającą się. Komentator postanowił jednak w pewien sposób tonować tu nastroje. "Chciałbym usłyszeć szczerą opinię pań, które są w środku tego - Igi i Darii. Nas nie ma w szatni, w hotelu, podczas sesji [treningowych], na odprawach, na kolacjach zespołu. Widzimy mecz, określone reakcje, że często to jest punkt zapalny, że Daria żywiołowo komunikuje się z Igą podczas meczu i odgrywa w boksie pierwszoplanową rolę" - stwierdził. "Czy Iga tego potrzebuje? Nie wiem. Wydaje mi się, że dopóki szczerze obie panie nie powiedzą, jak ten układ funkcjonuje i czego Iga potrzebuje i dlaczego pewne rzeczy dzieją się w klimacie, który nie do końca rozumiemy, możemy sobie rozmawiać nie znając potrzeb sportowca i analizować tylko po swojemu" - dodał. Rywalka rzuciła wyzwanie Idze Świątek. Sceny na korcie, jest reakcja Polki WTA Rzym: Iga Świątek już wie, z kim może zagrać w drugiej rundzie Zmagania rangi 1000 w Rzymie rozpoczęły się 6 maja i potrwają do 18 maja. Iga Świątek wystąpi w tym przypadku jako obrończyni tytułu, a więc presja na niej ciążąca znów będzie naprawdę wielka. Raszynianka rozpocznie swe występy od drugiej rundy, mając za przeciwniczkę Włoszkę Elisabettę Cocciaretto lub Armenkę Eliną Awanesian.