- W sporcie nie istnieje perfekcja. Zresztą w życiu też nie. Nie ma cyborgów, ludzi perfekcyjnych, perfekcyjnych sezonów. To się po prostu nie dzieje. Każdy, kto myśli inaczej - tu będę bardzo stanowcza - zaczyna podążać ślepą uliczką, która prowadzi do wypalenia, kontuzji, zaburzenia nastroju czy innych konsekwencji. Im wcześniej światowy sport sobie to uzmysłowi, tym po prostu łatwiej będzie budować kariery. My się tym kierujemy - mówiła na spotkaniu z dziennikarzami Daria Abramowicz, psycholog sportu od kilku lat pracująca z Igą Świątek. Podkreślała również, że nasza najlepsza tenisistka jest sportowcem z krwi i kości i cały chce się rozwijać i pracować nad sobą. Zdaniem Abramowicz to niezwykle cenna umiejętność, tak jak wyciąganie wniosków z porażek, które, jak mówi stare porzekadło, uczą niejednokrotnie więcej, niż zwycięstwa. Czytaj także: Arcytrudne zadanie Świątek już na początek W kończącym sezon turnieju WTA Final Iga Świątek odpadła w półfinale, gdzie przegrała z Aryną Sabalenką. Mimo to Polka ma za sobą kapitalny rok, zakończony na pozycji liderki rankingu WTA. I choć, jak mówi Daria Abramowicz, nie był on perfekcyjny, to chyba żaden z kibiców nie mógłby oczekiwać jeszcze więcej.