WTA Finals cieszy się renomą i prestiżem. Wszak to turniej, w którym udział biorą najlepsze tenisistki. Awans do niego uzyskuje jedynie osiem czołowych sportsmenek i par deblowych w roku. Okazję na wzięcie udziału w zawodach, drugi raz w karierze, otrzymała Iga Świątek. I zaczęła fantastycznie - od zwycięstwa nad Darią Kasatkiną 6:2, 6:3. Wydawać by się mogło, że bilety na mecze z liderką rankingu WTA i pozostałymi gwiazdami tenisa rozchodzić się będą jak świeże bułeczki. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że tenisistki wcale nie grają przy wypełnionych trybunach. Wręcz przeciwnie. To może być zawstydzające dla organizatorów turnieju. Wielkie pieniądze dla Świątek. Tyle zarobiła za wygrany mecz Iga Świątek o pustkach na trybunach na WTA Finals. "Mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy komplet widzów, ale... tak" Kibice i eksperci, którzy wybrali się na WTA Finals, rozpisują się o pustkach na trybunach w USA. Co prawda mecz Świątek przyciągnął nieco więcej ludzi niż inne spotkania, lecz frekwencja była nadal na niskim poziomie. Po sieci już krążą zdjęcia i nagrania dokumentujące ten fakt. "Niefortunna liczba pustych miejsc na WTA Finals w Fort Worth. W zeszłym roku w Guadalajarze było szaleństwo" - podsumował sprawę Dan Wolken z "USA Today Sports". Puste miejsca na trybunach trudno tłumaczyć cenami biletów na wydarzenie. Te nie są wygórowane i zaczynają się od 6 dolarów. Arena, na której mecz rozgrywały Świątek i Kasatkina, może pomieścić aż 14 tysięcy widzów, lecz wypełniona była w zaledwie w jednej czwartej. Nie umknęło to uwadze Polki. Jej komentarz był bardzo wymowny, choć w pewnym momencie musiała ugryźć się w język. "Dziękuje tym, którzy przyszli, szczególnie kibicom z Polski. Mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy komplet widzów, ale... tak" - powiedziała. Później, za pośrednictwem mediów społecznościowych, zaapelowała do fanów tenisa. "Chciałabym zobaczyć was na trybunach więcej. Jestem pewna, że możemy grać dobry tenis i zrobić dla was prawdziwe show" - powiedziała. Miażdżąca statystyka Świątek. Stała się "koszmarem" Rosjanki