Iga Świątek przegrała dwa z ośmiu tegorocznych meczów. Najpierw w półfinale United Cup sposób na nią znalazła Jessica Pegula (6-2, 6-2), a później, w IV rundzie Australian Open lepsza od Polki okazała się Jelena Rybakina (6-4, 6-4). W analogicznym okresie sezonu 2022 Iga potrzebowała 10 meczów, by doznać dwóch porażek, a jej pogromczyniami były Ashleigh Barty (w półfinale Andelaide Internationa) i Danielle Collins (w półfinale Australian Open 2022). Mats Wilander i John McEnroe: Iga Świątek ma problemy z mentalnością Wielu ekspertów zastanawia się nad przyczynami porażek liderki światowego tenisa. Zarówno Mats Wilander, jak i John McEnroe są zgodni, że u Igi zawodzi mentalność, nasza zawodniczka nie wytrzymuje presji. - Od strony mentalnej wyglądało na to, jakby Świątek borykała się z jakimiś problemami w Australii. Czy to była kwestia presji, czy problem leżał poza kortem, tego nie wiem, ale widać było, że od strony mentalnej Iga nie jest w swej najwyższej formie - powiedział Eurosportowi John McEnroe. Także towarzysząca reprezentacji Polski podczas United Cup Agnieszka Radwańska dziwiła się, że Iga Świątek wywiera na siebie tak wielką presję w starciu z tak mocną zawodniczką jak Pegula. - Jessica była o kilka miejsc za Igą w rankingu, więc w takiej sytuacji nie powinno się odczuwać takiej presji, jak wtedy, gdy rywalka jest z dalszych miejsc - powiedziała "Isia". Również jej ojciec, doświadczony trener tenisa Piotr Robert Radwański uczulał Interię, że największym problemem ambitnej Igi Świątek może być mentalność, czyli jak to się w sporcie zwykło mawiać - głowa. - Jedyna rzecz u Igi, nad którą trzeba pracować, to te sprawy mentalne, bym powiedział poza kortowe. To delikatna materia. W czasach, gdy jeszcze mi się nie śniło, że będę miał córki, pisałem pracę magisterską z psychologii na AWF. Moim tematem była różnica w psychologii między kobietą a mężczyzną w tenisie. Badałem grupę tenisistek i tenisistów. Można zatem powiedzieć, że zjadłem na tym zęby. Pracę obroniłem w 1985 r., aż wstyd się przyznać, że to było tak dawno. Dzięki temu jednak wiem, że trzeba mieć zupełnie inne, delikatniejsze podejście do kobiet. W tenisie kompletnie inaczej się je prowadzi niż mężczyzn, ich tenis jest również inny - powiedział nam Radwański. Marcin Matkowski: Iga Świątek najlepiej wie, jak znaleźć równowagę Interia poprosiła o opinię w tej sprawie naszego znakomitego przed laty deblisty Marcina Matkowskiego. - Iga najlepiej wie, jaką musi znaleźć równowagę, w jaki stan psychiczny się wprowadzić, by się to przełożyło na jej najlepszy tenis - powiedział nam półfinalista Australian Open z 2006 r. - Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że być może właśnie takie podejście jest potrzebne, by wygrywać wielkie szlemy i być najlepszą tenisistką na świecie. I w każdym starciu, także z zawodniczką trzecią-czwartą w rankingu być rozczarowanym, jeśli nie idzie. Być może właśnie w tym kierunku należy iść, by osiągacie takie wyniki, jakie ma Iga - twierdzi. Marcin Matkowski uważa, że złotym środkiem jest znalezienie balansu w sobie. - Jednej, prostej odpowiedzi nie ma. Natomiast najbardziej chodzi o to, aby Iga znalazła balans pomiędzy oczekiwaniami a tym, jak jej się układa na korcie. Iga już wielokrotnie pokazywała, że ów balans potrafi znaleźć i zrobi to jeszcze nieraz - zapewnia. - A fakt, że przegrała dwa mecze z tak mocnymi zawodniczkami jak Pegula czy Rybakina, która powinna być w top 5, gdyby dostała punkty z Wimbledon, nie jest powodem do bicia na alarm. Takie porażki mogą się przydarzyć i na pewno Iga w tym roku wygra jeszcze wiele turniejów - jest przekonany Marcin Matkowski. Również John McEnroe zaznacza, że Polka będzie rządziła na kortach, gdy rywalizacja przeniesie się na mączką. - Podejrzewam, że na French Open Iga Świątek przyjedzie w roli wielkiej faworytki - mówi Amerykanin.