Niemal rok temu, w grudniu ubiegłego roku, potwierdziły się informacje o nawiązaniu przez Igę Świątek współpracy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim - byłym szkoleniowcem Agnieszki Radwańskiej. Powiedzieć, że kooperacja Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowski już w pierwszym sezonie zakończyła się pasmem sukcesów, to jak nie powiedzieć nic. W 2022 roku 21-laka wygrała między innymi dwa turnieje wielkoszlemowe - Rolanda Garrosa oraz US Open, zanotowała serię 37 wygranych meczów i od kwietnia nie oddała fotelu liderki rankingu WTA. Sprawdź także: Niespodzianka! Iga Świątek przedstawia "nowego partnera". Kibice zachwyceni Tomasz Wiktorowski: Aż dziwne, że tak się mijałem z Igą Świątek Co ciekawe, przed rozpoczęciem pracy z Igą Świątek Tomasz Wiktorowski prawie w ogóle nie znał swojej obecnej podopiecznej, o czym opowiedział w rozmowie z portalem Sport.pl. - Czy znaliśmy się wcześniej? Głównie z komentowania meczów. Osobiście prawie nie znałem Igi. Tak się potoczyło nasze życie tenisowe, że miałem kiedyś kontakt z jej tatą, a z samą Igą nie bardzo. Aż dziwne, że tak się mijaliśmy, ale tak się to potoczyło. Rozmawialiśmy może ze trzy razy, zanim spotkaliśmy się na rozmowie o współpracy - przyznał Tomasz Wiktorowski. - Komentowałem mecze Igi przez prawie dwa lata. Oglądałem praktycznie wszystkie spotkania z jej udziałem. To mi pomogło. Zaczynając pracę z końcem listopada zeszłego roku, miałem gotowy pomysł na Igę - dodał. Obecnie Iga Świątek szlifuje już pod okiem swojego trenera formę przed kolejnym sezonem. W grudniu nasza najlepsza tenisistka ma wystąpić w Światowej Lidze Tenisa w Dubaju.