22-letnia Iga Świątek w wielkim stylu rozpoczęła kolejny rok z pozycji liderki ranking WTA, który w minionych miesiącach straciła tylko na krótki czas, gdy zdetronizowała ją Aryna Sabalenka. Odpowiedź naszej gwiazdy była kapitana, już po zaledwie ośmiu tygodniach wróciła na miejsce zarezerwowane dla zawodniczki o jej klasie. Ostatnio w znakomitym stylu Polka wygrała turniej w Indian Wells, pokazując przy okazji znakomitą formę, godną liderki rankingu. Teraz walczy w zmaganiach w Miami, ale coraz bliżej są igrzyska olimpijskie w Paryżu. Co prawda dla tenisistów igrzyska nie są aż tak prestiżowe, jak dla przedstawicieli innych dyscyplin, ale Polacy nigdy nie zdobyli medalu i ze startem Świątek wiążemy ogromne nadzieje. Wioska olimpijska nie dla Świątek? Obóz naszej tenisistki zdaje sobie z tego doskonale sprawę. Jej ojciec Tomasz Świątek, sam w końcu olimpijczyk z Seulu, w rozmowie z TVP Sport apelował jednak, by nie nakładać na nią aż tak dużej presji. Bo to przecież sport i niemal wszystko może się zdarzyć. "Widzę, że już mówi się o tym, co ona osiągnie na igrzyskach. Odradzam nakręcania tej spirali. To najgorsze, co może być. Tam, gdzie się nie mówi za dużo, tam są najlepsze wyniki. To tak działa. Słyszę, jak każdy mówi, jaki to będzie medal. Guzik. A jak nie będzie medalu? To co?" - zapytał ojciec tenisistki. Zaskoczył również kibiców odnosząc się do ewentualnego zamieszkania jego córki w wiosce olimpijskiej, będącej sercem całych igrzysk. Iga Świątek nie mogła się powstrzymać. Zrobiła to zaraz po wygranej "Igrzyska są priorytetem" "To nie jest tak, że uprawiam dyscyplinę, w której istotne są tylko mistrzostwa świata oraz igrzyska" - mówiła jeszcze w tamtym roku Iga Świątek. Nadzieje kibiców to jedno, chęć Świątek i całego sztabu drugie, ale jak słusznie zauważył jej ojciec, nawet jeśli nie uda się wywalczyć medalu w Paryżu, to nie będzie klęska i koniec kariery. To nie ostatnie igrzyska dla Igi Świątek. I chociaż szansa na medal, nawet na złoto, jest duża, to warto pamiętać, że sport bywa nieprzewidywalny. A czasem i bardzo okrutny.