Iga Świątek walczy o to, by drugi raz w karierze skompletować na amerykańskiej ziemi tak zwany "Sunshine Double". Liderka rankingu WTA przybyła do Miami po triumfie w Indian Wells i także na Florydzie należy postrzegać ją jako jedną z głównych - o ile nie największą - faworytek do końcowego triumfu. W drodze po tytuł w Kalifornii Iga Świątek trafiła w ćwierćfinale na byłą liderkę rankingu - Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia nawiązała walkę z 22-latką, lecz na swoje nieszczęście musiała skreczować w drugim secie przy prowadzeniu młodszej rywalki 6:4, 1:0. WTA w Miami. Caroline Wozniacki pytana o Igę Świątek 33-letnia zawodniczka stawiła się jednak w Miami i wzięła już udział w meczu pierwszej rundy, pokonując 6:1, 6:4 francuską tenisistkę Clarę Burel. Po spotkaniu Caroline Wozniacki usiadła w studiu "Tennis Channel", gdzie została zapytana o ostatnie starcie z Igą Świątek oraz słowa Polki. Nasza tenisistka, jak przyznał rozmawiający z nią dziennikarz - co mogło wydać się zaskakujące - stwierdziła, że to mecz z Dunką był dla niej jak dotąd najcięższy. I dodała: - Chcę kontynuować to, co robię. Mam doświadczenie, jestem starsza niż większość zawodniczek tutaj. Większość sytuacji na korcie już przeżyłam. Teraz więc muszę tylko trenować i myślę, że wszystko będzie okej. Iga Świątek swój udział w turnieju w Miami rozpocznie od drugiej rundy. Może w niej dość do polskiego starcia. Rywalką liderki rankingu będzie bowiem lepsza z pary Magdalena Fręch - Camila Giorgi. Iga Świątek ogłasza tuż po triumfie. Zaskakująca wiadomość. Aż trudno uwierzyć