Iga Świątek jeszcze nigdy nie przystępowała do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa w tak dołującej atmosferze. To właśnie w stolicy Francji Polka zdobyła swój ostatni tenisowy skalp. Od tamtej pory nie była w stanie wygrać żadnego turnieju. A trwający wciąż kryzys formy stawia ogromny znak zapytania w kwestii tego, co nasza tenisistka zdoła tym razem zaprezentować w Paryżu. Przypomnijmy, że po porażce z Danielle Collins w turnieju WTA w Rzymie i końcowym zwycięstwie Jasmine Paolini, Iga Świątek spadła na dopiero piąte miejsce w światowym rankingu. A teraz będzie bronić kolejnych niezwykle ważnych punktów. Roland Garros. Iga Świątek w Paryżu, dyrektorka turnieju nie kryje zaskoczenia Nieudany występ we Włoszech 23-latka postanowiła wykorzystać, starając lepiej przygotować się do Rolanda Garrosa. Dlatego błyskawicznie udała się do "swojego królestwa", chłonąc atmosferę Paryża i kontynuując swój proces treningowy. Nie był to jednak wcale oczywisty ruch. Zaskoczona taką decyzją Igi Świątek jest choćby zarządzająca turniejem Rolanda Garrosa dyrektorka imprezy - Amelie Mauresmo, która wprost przyznała, że tenisistki i tenisiści z absolutnego topu nie przyzwyczaili organizatorów do tak wczesnych przyjazdów. I dodała: - Miło jest widzieć ją tak wcześnie. Myślę, że to jeden z pierwszych przypadków, gdy tego typu zawodniczka z najwyższego poziomu przyjeżdża na turniej tak szybko. Zazwyczaj dochodzi do tego na początku kolejnego tygodnia, choćby w poniedziałek lub wtorek w tygodniu otwarcia. Ale domyślam się, że potrzebuje treningów na miejscu. I właśnie tak to czuje. Jesteśmy szczęśliwi, mając ją tutaj. Ostapenko wysłała sygnał Świątek. Tuż przed Roland Garros. "Nie lekceważcie" Amelie Mauresmo podkreśla przy tym, że nie skreśla szans Igi Świątek na wielkoszlemowy triumf. Zwłaszcza, że na paryskich kortach Polka zawsze będzie stanowiła problem dla swoich rywalek. - Myślę, że wciąż ma szanse. Początek turnieju będzie kluczowy, zdecydowanie, by znów zyskać pewność siebie. Potrzebujesz pierwszych kilku meczów, by złapać rytm. Ale Iga na tym korcie jest zawsze niebezpieczna. I zawsze będzie stanowiła problem dla jakiejkolwiek rywalki, z którą przyjdzie jej się zmierzyć. Przyjazd tutaj z pewnością siebie na taki niskim poziomie jest dla niej prawdopodobnie czymś nowym. Obserwowanie, jak zareaguje na to mentalnie, także będzie niezwykle interesujące - powiedziała.