Wimbledon oficjalnie rusza 1 lipca, ale już kilka dni wcześniej rozpoczęły się kwalifikacje do turnieju. W piątek rozlosowano z kolei drabinki, a swoją rywalkę w pierwszej rundzie oraz potencjalne przeciwniczki w kolejnych spotkaniach poznała Iga Świątek. Pierwsza rakieta świata zmagania w Londynie zacznie od meczu z Sofią Kenin, z którą do tej pory mierzyła się dwukrotnie. Polka najpierw ograła Amerykankę w finale Roland Garros w 2020 roku, sięgając po wielkoszlemowy triumf w karierze, a ostatnio pokonała ją w pierwszej rundzie Australian Open. I chociaż zawodniczka z Raszyna ma korzystny bilans spotkań z triumfatorką Australian Open z 2020 roku, to nie oznacza, że czeka ją łatwa przeprawa. Kenin bowiem przed rokiem w pierwszej rundzie Wimbledonu również trafiła na wyżej notowaną rywalkę - wówczas przyszło jej zmierzyć się z rozstawioną z numerem siódmym Coco Gauff. Kenin, która do turnieju dostała się po przejściu eliminacji, dość nieoczekiwanie ograła rodaczkę. W drugiej rundzie poradziła sobie jeszcze z Wang Xinyu, ale w trzeciej musiała już uznać wyższość Eliny Switoliny. Ostatni znaczący sukces w grze pojedynczej odniosła z kolei w październiku 2023 roku, kiedy dotarła do finału turnieju rangi WTA 500 w San Diego. Decydujące starcie przegrała wówczas z Barborą Krejcikovą. Djoković na drodze Hurkacza, trudne wyzwanie dla Polaka. Oto męska drabinka Wimbledonu Wimbledon 2024. Iga Świątek nie jest faworytką Świątek, co zauważyli kibice, nie miała szczęścia podczas losowania i już w pierwszych rundach może trafić na mocne rywalki. Zadania Polce nie ułatwia fakt, że dopiero zaczyna sezon na trawie, na której czuje się gorzej niż na innych nawierzchniach. Ostatnio zauważył to trzykrotny triumfator Wimbledonu John McEnroe. "Iga na trawie jest bardziej bezbronna niż na jakiejkolwiek innej nawierzchni. To szansa dla pozostałych tenisistek. Nie oznacza to jednak, że Iga nic nie wymyśli - powiedział w rozmowie z "metro.co.uk". Iga Świątek, podobnie jak Magdalena Fręch, Magda Linette i Hubert Hurkacz, pierwszy mecz turnieju rozegra we wtorek. Hubert Hurkacz zaczął mówić o Idze Świątek i od razu padły takie wyjątkowe słowa. Z niczym się nie krył