Ową pracę Bencić zapewniła Świątek szczególnie w drugim secie, do którego rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. Tam Polka pokazała klasę i w kluczowym momencie uciekła rywalce, wygrywając go 7:3. - Po zwycięstwie nad Julią Putincewą Świątek po raz kolejny pokazała swoją dominację, by uzyskać drugie zwycięstwo w karierze nad Bencić. Polka wyszła z wyraźnym nastawieniem na utrzymanie swojej pozycji na linii i dominacji forhendem i pokryciem kortu, wykonując swój plan niemal perfekcyjnie - napisała oficjalna strona WTA. United Cup. Iga Świątek z ważnym zwycięstwem nad Belindą Bencić - Reklamowano to jako ekscytujący pojedynek i z pewnością skończyło się na tym, pomimo wyniku, który większość przewidywała w ciemno. To było zwycięstwo, ale to nie była demolka, do której tak przyzwyczailiśmy się od Świątka w zeszłym roku. Kibice byli zachwyceni, ponieważ był to świetny mecz w wykonaniu obu zawodniczek - opisuje z kolei portal Tennisuptodate. Polka w nowy rok weszła oczywiście jako liderka światowego rankingu, zaczynając swój 40. tydzień z rzędu na tej pozycji. Odkąd wprowadzono ranking WTA w 1975 roku, Świątek jest dopiero czwartą tenisistką, której udało się utrzymać pierwsze miejsce przez przynajmniej 40 tygodni. Jeśli "Biało-Czerwoni" pokonają Szwajcarię, to awansują do dalszej fazy United Cup z pierwszego miejsca, gdzie może zmierzyć się z Brazylią bądź Włochami. Po Idze Świątek na kort wyszedł Daniel Michalski, którego rywalem jest Marc-Andrea Huesler. Relacja na żywo trwa w Interii. Decydujące mecze czekają nas we wtorek, kiedy Hubert Hurkacz zmierzy się ze Stanislasem Wawrinką, a Magda Linette z Jil Teichmann.