Iga Świątek potwierdza swoją klasę nie tylko na kortach, ale także poza nimi. Najlepsza tenisistka świata od dawna wspiera Ukrainę. "Jestem przeciwko tej wojnie i cierpieniu niewinnych ludzi. (...) Kiedy gramy i wygrywamy, nasz głos jest słyszany. To wtedy rozmawiamy z mediami z całego świata. To, co mówimy, jest ważne dla naszych kibiców, a to ogromny przywilej i odpowiedzialność" - pisała w mediach społecznościowych Świątek w ubiegłym roku. Iga Świątek - Lin Zhu. Gdzie oglądać? Transmisja i stream online [Wimbledon] Iga Świątek skromnie o swoich działaniach dla Ukrainy Wyjątkowa postawa Świątek nie umknęła innym tenisistkom. 56. zawodniczka rankingu WTA, Łesia Curenko, wypowiadała się o Polce w samych superlatywach. Na odpowiedź naszej rakiety nie trzeba było długo czekać. - Szczerze mówiąc, nie przeceniałabym tego wpływu. On na pewno jest, ale niestety nie mam siły zakończenia wojny, mimo że bardzo bym chciała. Wierzę jednak, że moje słowa i działania na rzecz Ukrainy dodają otuchy tenisistkom i niektórym Ukraińcom, i już choćby dlatego warto. Nawet jeśli kilka osób ma dzięki moim słowom poczuć, że jest solidarność z Ukrainą, i że nie jest nam obojętny jej los, to warto. Zawsze jednak powtarzam, że jestem przede wszystkim tenisistką - powiedziała nie ukrywając swojej skromności Świątek w rozmowie z WP SportoweFakty.