Tegoroczny Australian Open nie okazał się zbyt udany dla Igi Świątek. Polka odpadła w trzeciej rundzie po niespodziewanej porażce z Lindą Noskovą. Na przeciwnym biegunie znalazła się jej najgroźniejsza rywalka - Aryna Sabalenka. Białorusinka w znakomitym stylu obroniła tytuł zdobyty przed rokiem w Melbourne, nie tracąc po drodze choćby jednego seta. W związku z tym pozycja Igi Świątek na szczycie rankingu WTA stała się poważnie zagrożona. W poniedziałkowym notowaniu tenisistka urodzona w Mińsku traci już tylko 865 pkt do Polki, a w dodatku ma znacznie mniej punktów do obrony podczas najbliższych zmagań na Bliskim Wschodzie. Możliwa jest zatem wkrótce roszada na pozycji liderki kobiecego zestawienia. O szczegółowych scenariuszach, jakie mogą nastąpić po turniejach WTA 1000 w Dosze i Dubaju, piszemy TUTAJ. Świątek i Sabalenka ze specjalnymi wyróżnieniami. Organizatorzy Australian Open przyznali nagrody Turniej singla kobiet podczas Australian Open dobiegł końca już w sobotę, ale kilka dni później organizatorzy postanowili rozdać jeszcze specjalne wyróżnienia za całe zmagania, łącznie także z tym, co działo się podczas męskich rozgrywek. Mimo że Iga Świątek szybko odpadła z rywalizacji w Melbourne, to postanowiono uhonorować ją w kategorii za najlepszy powrót. Główną nagrodę w tej dziedzinie otrzymał co prawda Daniił Miedwiediew za spektakularne odwrócenie losów półfinałowego spotkania z Alexandrem Zverevem ze stanu 0-2 w setach, ale obok Rosjanina wyróżniono także 22-letnią Polkę. W jej przypadku chodziło oczywiście o powrót do meczu drugiej rundy z Danielle Collins. Raszynianka odwróciła losy trzeciej partii ze stanu 1:4 oraz 2:4 0-40. "Szczerze mówiąc, byłam już na lotnisku" - powiedziała po meczu Świątek. Swoje dodatkowe trofea otrzymała także Aryna Sabalenka. W jej przypadku nagrodzono dominację w starciu z Łesią Tsurenko. Białorusinka nie straciła w spotkaniu z Ukrainką ani jednego gema. Ponadto otrzymała wyróżnienie za efektowne celebracje, m.in. te wspólne ze swoim zespołem. "Myślę, że chodzi o dobrą zabawę i czerpanie przyjemności. Zawsze robimy mnóstwo szalonych rzeczy z zespołem. Pomaga mi to skupić się na korcie" - przekazała Sabalenka. Dwie najlepsze tenisistki rankingu WTA mają teraz jeszcze kilka dni wolnego, ale już za dwa tygodnie rozpoczną udział w kolejnym ważnym etapie sezonu. Od 11 lutego będą rozgrywane dwa "tysięczniki" na Bliskim Wschodzie - najpierw w Dosze, a następnie w Dubaju. Później obie czeka już wyprawa do Stanów Zjednoczonych na kolejne zmagania rangi WTA 1000.