Iga Świątek szuka "przełamania" na kortach ziemnych, turniej w Paryżu jest dla niej ostatnią szansą, by na mączce coś jeszcze wygrać. Rok temu właśnie w Paryżu była po raz ostatni w finale indywidualnego turnieju ("zespołowo" miała jeszcze mecz o tytuł w United Cup), wtedy też wygrała cały turniej. Odkąd zaś rywalizuje w WTA, czyli od sezonu 2019, zawsze przynajmniej grała w finale, od 2020 triumfowała przynajmniej w jednym turnieju na ziemi. W tym sezonie zaś odpadła w ćwierćfinale w Stuttgarcie, w półfinale w Madrycie, już w trzeciej rundzie w Rzymie. No i został tylko Roland Garros. Mimo szybkiej porażki na Foro Italico, Iga nie zdecydowała się na występ w Strasbourgu, tam od poniedziałku zaczną się zmagania WTA 500. W drabince znalazło się za to aż sześć zawodniczek z TOP 15, w tym Jessica Pegula i Jelena Rybakina, choć pierwotnie nie planowały występu. Poprosiły jednak o dzikie karty i je dostały. Iga zaś już od połowy tego tygodnia przebywa w Paryżu, trenuje na świetnie znanych sobie obiektach, na których w poniedziałek ruszą kwalifikacje do drugiego tegorocznego Wielkiego Szlema. Iga Swiątek znów na treningu na obiektach Roland Garros. A były trener po drugiej stronie siatki W sobotę w mediach społecznościowych pojawił się film z zajęć Polki. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bo takie przecież też bywają publikowane, gdyby nie to, kto znalazł się po drugiej stronie siatki. A był tam amerykański tenisista Murphy Cassone oraz jego trener - tym zaś jest Piotr Sierzputowski. Polski szkoleniowiec jest zaś osobą szczególną w karierze Igi Świątek - to pod jego opieką raszynianka pojawiła się w światowym czubie. To z nim jesienią 2020 roku wygrała na tym samym korcie swój pierwszy French Open, to z nim wkrótce triumfowała w Adelajdzie i Rzymie. Sierzputowski w 2020 roku został zaś wybrany przez WTA trenerem roku. Ich drogi rozeszły się pod koniec tamtego sezonu, Świątek wkrótce ogłosiła, że będzie pracować z Tomaszem Wiktorowskim. I już pod jego opieką została światową "jedynką", dołożyła kilkanaście kolejnych tytułów, w tym trzy w Paryżu i jeden w Nowym Jorku. Od października zeszłego roku pracuje z Wimem Fissettem, ale tym razem na korcie pojawił się też.. Sierzputowski. I jak widzimy na kadrze, Polka odbijała piłkę raz z jednym, raz z drugim. Sierzputowski po rozstaniu z Igą prowadził m.in. Shelby Rogers, później pomagał Tomaszowi Berkiecie, który też sparował z Igą. A rok temu dotarł do finału juniorskiego French Open. Na przełomie roku Polak przez krótki czas współpracował z Dalmą Galfi, teraz zaś opiekuje się amerykańskim zawodnikiem - Murphym Cassone. 22-latek jest bardzo blisko historycznego dla siebie awansu do grona 200 najlepszych zawodników świata, w tym tygodniu wystąpi w kwalifikacjach French Open. Stąd jego, a także i trenera, pobyt w Paryżu. Iga zaś ma jeszcze przed sobą tydzień przygotowań - główna część Roland Garros ruszy w następną niedzielę. W kwalifikacjach występują zaś trzy reprezentantki Polski: Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa i Linda Klimovicova.