Wybuch euforii po wygranej Świątek. Przemówili jednym głosem. "Wreszcie"
Iga Świątek udowadnia, że nie bez powodu nazywana jest królową mączki. Polka kontynuuje zwycięską passę w Paryżu i we wtorkowe popołudnie zapewniła sobie awans do półfinału tegorocznej edycji turnieju Rolanda Garrosa. Z zapartym tchem mecz z Eliną Switoliną śledzili eksperci, którzy po kolejnym triumfie 24-latki przemówili jednym głosem. Co do jednego są pewni - Świątek na paryskich kortach czuje się znakomicie.
Cóż to był za mecz w wykonaniu Igi Świątek. Polska zawodniczka udowadnia, że na paryskich kortach czuje się jak ryba w wodzie i choć w ostatnich miesiącach nie prezentowała się najlepiej, podczas turnieju Rolanda Garrosa absolutnie dominuje. Po wygranych meczach z Rebeccą Sramkovą, Emmą Raducanu, Jaqueline Cristian i Jeleną Rybakiną 24-latka w ćwierćfinale odprawiła z kwitkiem również Elinę Switolinę. Mecz zakończył się wynikiem 6:1, 7:5 dla Polki. W kolejnym etapie imprezy Świątek zmierzy się z obecną liderką światowego rankingu, Aryną Sabalenką. Kolejne półfinalistki poznamy dopiero w środę 4 czerwca.
Iga Świątek w półfinale Rolanda Garrosa. Eksperci przemówili jednym głosem
Wtorkowe starcie Igi Świątek z Eliną Switoliną z zapartym tchem śledzili nie tylko polscy, ale i zagraniczni eksperci. Po meczu w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat występu naszej gwiazdy. "Nie da się lepiej grać w tenisa niż Iga Świątek" - ocenił krótko Hiszpan Luis Pastor.
Podobne zdanie na temat formy Świątek w Paryżu ma francuski dziennikarz Etienne Goursaud. "Iga Świątek znów jest w trybie destrukcyjnym. To jej dom na Roland Garros. Nie miała żadnej pewności siebie przed turniejem, a nadal tam jest" - zauważył.
"Iga Świątek na kortach Rolanda Garrosa to zupełnie inna zawodniczka. Pewna siebie, skuteczna, wywierająca presję na rywalkach i przekonana o własnych możliwościach. Zwycięstwo ze Switoliną to kolejny kwiatek do pięknego ogródka 24-latki, który od lat rośnie w Paryżu" - przyznał Seweryn Czernek.
Redaktor naczelny magazynu "Tenisklub" Adam Romer także zwrócił uwagę na zmiany, jakie zaszły u Igi Świątek podczas turnieju w Paryżu. 24-latka odzyskała bowiem pewność siebie, co przekłada się na jej wyniki. "Zwycięstwo 6:1, 7:5 Igi Świątek i awans do półfinału Roland Garros w pełni zasłużone. Wreszcie widzieliśmy Igę jak w poprzednich, wygranych turniejach: dominującą i świetnie się poruszającą" - podsumował.
Pełen pozytywnych emocji po wygranej Świątek jest także Artur Gac z Interii Sport. Słusznie zauważył jednak, że przed Polką jeden z najważniejszych meczów w sezonie, a czasu na odpoczynek nie będzie wiele. "Igaaaaaa Świątek! Czeka nas wspaniały półfinał z Aryną Sabalenką, która dziś musiała wyżyłować swój organizm, a czasu na regenerację ma tylko minimalnie więcej, czyli tyle co nic" - napisał.
Mecz Igi Świątek i Aryny Sabalenki w półfinale turnieju Rolanda Garrosa odbędzie się już w czwartek 5 czerwca. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii Sport. Serdecznie zapraszamy.
