Świątek ma za sobą pięć wygranych w turnieju w Dausze, a w Kalifornii zwyciężyła właśnie w trzecim meczu. Wtorkowy triumf miało swoją wymowę. Polka była lepsza od Angelique Kerber, bylej liderki rankingu WTA, zwyciężczyni trzech turniejów wielkoszlemowych. Obie zawodniczki nigdy dotąd ze sobą nie grały. Pierwszy set jak zwykle w Indian Wells przegrany To już stało się tradycją. W Indian Wells Świątek znów przegrała pierwszego seta. Tak było w drugiej rundzie w meczu z Anheliną Kalininą (porażka 5:7), tak było w trzeciej rundzie z Clarą Tauson (6:7), tak też się stało z Angeliką Kerber (4:6). Tylko momentami obie zawodniczki w tej części spotkania pokazały dobry tenis, ich gra była niestabilna. Polka wygrała dwa z pięciu swoich gemów serwisowych, Niemka trzy z pięciu. Świątek miała zaskakująco dużo niewymuszonych błędów - 27. Rywalka - 10. Wynikowo długo był to wyrównany set. Kerber uzyskała dopiero przewagę w drugiej części i po drugim przełamaniu serwisu Świątek prowadziła 4:2. Przy stanie 5:2 tenisistka z Raszyna stawiła mocny opór, ale stać ją było tylko na zwycięstwo dwóch gemów. Doświadczona Niemka nie zaprzepaściła szansy na wygranie seta. Kerber bez wygranego gema serwisowego w drugim secie Pytanie brzmiało, czy Polka zachowa się tak jak w poprzednich meczach w tegorocznym Indian Wells i odrobi stratę. Zaczęło się dobrze, od 2:0 z zaledwie dwoma przegranymi punktami. Później długo żadna z zawodniczek nie mogła utrzymać własnego podania. Świątek prowadziła 4:2. W końcu to Polka wygrała - po raz drugi w tym secie - swój gem serwisowy (do 0) i objęła prowadzenie 5:2. Kerber osłabła fizycznie. Nie była to samą zawodniczką co kilkanaście minut wcześniej. Przegrała kolejnego gema i seta. Mecz zaczął się od nowa. Od 2:3 do 6:3 w trzecim secie W decydującej partii jako pierwsza serwis przeciwniczki przełamała Kerber. Świątek szybko odrobiła stratę i zamiast 2:4 było 3:3. Młoda Polka już nie straciła gema. Grała dużo lepiej i regularniej, popełniała mniej błędów. W ostatnim gemie wykorzystała pierwszą piłkę meczową. Spotkanie trwało dwie godziny osiem minut. Pierwszy ćwierćfinał Igi Świątek w Indian Wells Polka w swoim trzecim starcie w Indian Wells osiągnęła najlepszy wynik. Jest już w ćwierćfinale. Trzy lata temu odpadła w eliminacjach, w ubiegłym roku w trzeciej rundzie uległa Jelenie Ostapenko. O półfinał zawalczy ze zwyciężczynią meczu Madison Keys (USA, 29. WTA) - Harriet Dart (Wielka Brytania, 122. WTA). W takiej formie, bez względu na to z którą z tych zawodniczek zagra, jest faworytką. Olgierd Kwiatkowski IV runda turnieju BNP Paribas Open WTA 1000 w Indian Wells (pula nagród 8 584 055 dol.): Iga Świątek (Polska, 3) - Angelique Kerber (Niemcy, 15) 4:6, 6:2, 6:3