W obecnym sezonie Świątek mierzyła się z każdą z tych tenisistek. Przegrała jedynie z Garcią - w lipcu w ćwierćfinale turnieju w Warszawie. Z Francuzką grała też w 2019 roku w Cincinnati i wówczas była górą. Z Gauff Świątek ma bilans 4-0. Aż trzy zwycięstwa odniosła w tym roku, w dodatku były to jednostronne widowiska, w których łącznie oddała rywalce tylko 11 gemów. Podobnie wygląda historia pojedynków 21-letniej Polki z Kasatkiną. Rosjance co prawda uległa raz w ubiegłym roku, ale w tym gładko pokonała ją aż cztery razy, tracąc łącznie 14 gemów. Iga Świątek swoje pierwsze spotkanie rozegra 1 listopada o godzinie 23 polskiego czasu. W drugiej grupie znalazły się Tunezyjka Ons Jabeur, Amerykanka Jessica Pegula, Greczynka Maria Sakkari oraz Białorusinka Aryna Sabalenka. Rywalizacja na pierwszym etapie odbywa się w dwóch grupach nazwanych na cześć świetnych przed laty amerykańskich tenisistek - Tracy Austin i Nancy Richey. W nich zawodniczki walczą systemem "każda z każdą". Do półfinałów awansują po dwie najlepsze z każdej grupy i wówczas stoczą pojedynki o udział w zaplanowanym na 7 listopada finale. Jako dwie najwyżej notowane tenisistki Świątek i Jabeur były w losowaniu rozstawione. Pozostałe sześć podzielono na trzy koszyki, zgodnie z ich pozycjami w rankingu WTA Race. W pierwszym znalazły się Pegula (nr 3.) i Gauff (4.), w drugim Sakkari (5.) i Garcia (6.), a w trzecim Sabalenka (7.) i Kasatkina (8.). Zmagania na kortach twardych w Teksasie toczyć się będą o cenne rankingowe punkty, ale i spore premie finansowe. W puli nagród jest pięć milionów dolarów. W ubiegłym roku najlepsza była Hiszpanka Garbine Muguruza, ale do nadchodzącej edycji nie zdołała awansować.